Pierwszy taki zabieg z użyciem robota da Vinci
Pobranie nerki do przeszczepu od żywego dawcy przy użyciu robota da Vinci.
Pierwszy taki zabieg w Polsce - zobacz zdjęcia
Bez komplikacji zakończyła się operacja pobrania nerki od żywego dawcy przy użyciu robota da Vinci, którą przeprowadzono w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu.
Był to pierwszy w Polsce zabieg tego typu przeprowadzony przy użyciu robota da Vinci
(PAP/db)
Matka oddała nerkę synowi
Zabieg polegał na pobraniu narządu od dawcy - matki oddającej swoją nerkę choremu na niewydolność nerek synowi i został wykonany przez dwa zespoły chirurgów kierowanych przez prof. Wojciecha Witkiewicza.
W operacji uczestniczył także specjalista chirurgii robotowej oraz transplantacyjnej prof. Jacques Hubert z francuskiego Uniwersyteckiego Szpitala w Nancy.
"Wszystko udało się znakomicie"
Zabieg pobrania nerki trwał ok. dwóch godzin, a operacja wszczepienia narządu -kolejne dwie godziny. Pacjentka, od której pobrano nerkę, czuje się bardzo dobrze i najprawdopodobniej będzie mogła opuścić szpital w ciągu najbliższych 2-3 dni.
- Ogromnie przeżywałem ten zabieg, bo cała sprawa dotyczyła matki i syna, dlatego bardzo zależało nam, żeby ten przeszczep się powiódł. Myślałem, że pojawią się jakieś kłopoty, ale wszystko udało się znakomicie, pacjentka nie straciła ani kropli krwi, a dzięki wykorzystaniu robota mogliśmy tak pobrać narząd, żeby był w jak najlepszej kondycji. Przeszczepiona nerka już podjęła swoją funkcję - powiedział Witkiewicz.
Operacja przy użyciu robota da Vinci
Podczas zabiegu pacjentka ułożona została na boku przeciwległym do pobieranej nerki. Okolica lędźwiowa została uniesiona w celu zwiększenia przestrzeni między łukiem żebrowym, a talerzem kości biodrowej. Wypreparowana nerka, po odcięciu moczowodu oraz zamknięciu staplerem naczyniowym tętnicy i żyły nerkowej, została wydobyta z jamy brzusznej przez niewielkie cięcie w podbrzuszu. W drugim etapie operacji pobrany organ został wszczepiony biorcy.
Przeszczepy w Polsce: jesteśmy na szarym końcu
- Liczba przeszczepów od żywych dawców od 2001 r. przewyższyła na świecie liczbę przeszczepów od dawców zmarłych, ale w Polsce nadal jesteśmy na szarym końcu, bo u nas ten poziom wynosi zaledwie 3 proc. Tymczasem przeszczepianie od dawców żywych jest jedyną możliwością poprawy jakości życia i leczenia pacjentów, którzy na co dzień są leczeni za pomocą dializowania - mówił Witkiewicz.
Pierwszy w Polsce robot chirurgiczny da Vinci
Pierwszy w Polsce robot chirurgiczny da Vinci rozpoczął pracę we wrocławskim Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w grudniu 2010 r. Wtedy też odbyła się pierwsza operacja z jego wykorzystaniem, która zakończyła się sukcesem. Pacjentem był 71-letni mężczyzna chory na raka jelita grubego. W kolejnych miesiącach przeprowadzono m.in. operację histerektomii (usunięcie macicy).
Jak wygląda robot da Vinci?
Robot da Vinci składa się z czterech ramion, z których trzy wyposażone są w narzędzia chirurgiczne (na czwartym ramieniu umieszczona jest kamera endoskopowa). W czasie operacji maszyną steruje chirurg, siedzący przy specjalnej konsoli, w której umieszczone są manetki sterujące. W okularach konsoli chirurg ma podgląd operowanego pola - w trójwymiarze, wysokiej rozdzielczości HD, naturalnych barwach, a także w dziesięciokrotnym powiększeniu. Pozwala to lekarzowi na niezwykle dokładne i precyzyjne usunięcie chorych tkanek, bowiem lekarz nie zasłania sobie rękoma operowanego miejsca.
Operacje wykonywane przy użyciu da Vinci minimalizują powikłania pooperacyjne oraz znacznie skracają czas powrotu do zdrowia i pełnej sprawności.
(PAP/db)