"Pierwszy przypadek". Poszedł na grzyby, znalazł ciało kobiety
Makabryczne odkrycie na Lubelszczyźnie. Grzybiarz ujawnił w lesie zwłoki 49-letniej kobiety. To pierwszy przypadek wychłodzenia w tym sezonie w całym województwie - podkreśla policja.
W niedzielę dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim otrzymał zgłoszenie o znalezieniu przez grzybiarza w kompleksie leśnym na terenie gminy Karczmiska kobiety, która nie wykazywała żadnych oznak życia.
Makabryczne odkrycie w poszukiwaniu grzybów
- Wykonane na miejscu czynności oraz opinia lekarza pozwalają wstępnie stwierdzić, że przyczyną śmierci 49-letniej mieszkanki gminy Karczmiska mogło być wychłodzenie organizmu - informuje st. asp. Katarzyna Bigos, rzeczniczka prasowa KPP w Opolu Lubelskim.
Pod nadzorem prokuratury trwają czynności, zmierzające do szczegółowego wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia. - To pierwszy przypadek wychłodzenia w tym sezonie w naszym województwie - dodaje policjantka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci apelują o czujność i zwracanie uwagi na osoby, które mogą być narażone na wyziębienie organizmu.
- Niska temperatura sprawia, że wiele osób może być narażonych na utratę zdrowia lub życia wskutek wychłodzenia organizmu. Problem ten dotyka przede wszystkim osób starszych, bezdomnych, ale też będących pod wpływem alkoholu, które przez dłuższy czas przebywają na zewnątrz - uczula st. asp. Katarzyna Bigos.
- Nie bądźmy obojętni na ich cierpienie. Pomóc może każdy. Wystarczy zwrócić uwagę na osoby przebywające na terenach ogrodów działkowych, siedzące na ławkach, przystankach autobusowych, czy przebywające w innych miejscach, a wyglądające na zziębnięte i zadzwonić na numer alarmowy 112 - apeluje.