Pierwsza reakcja Nawrockiego po nowych publikacjach
Karol Nawrocki przerwał milczenie po nowych publikacjach dotyczących mieszkania, które miał nabyć od Jerzego Ż. Nawrocki twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia, a powstałe zamieszanie to efekt politycznego ataku.
- Na pewno dla sztabu było to wyzwanie (...). Ratuje nas prawda - mówił Karol Nawrocki, gość Bogdana Rymanowskiego w jego programie na kanale YouTube.
Komentował w ten sposób informacje o swoich relacjach z Jerzym Ż. To od niego Nawroccy zakupili mieszkanie w zamian za dożywotnią - jak sam wcześniej mówił - opiekę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump ocenił pomysł Putina. "To dużo"
- Pomagałem człowiekowi od wielu lat i nie mam sobie tutaj nic do zarzucenia - zapewniał kandydat na prezydenta, wspierany przez PiS.
- Nawrocki nie zrobił dla pana Jerzego nic poza przejęciem jego mieszkania - twierdzi z kolei opiekunka pana Jerzego w opublikowanej we wtorek rano rozmowie z Onetem.
Nawrocki o kampanii i wyborach. Wskazuje na służby specjalne
Karol Nawrocki ocenił, że wybory nie są uczciwe i "przejdą do historii".
- Nerwowość w sztabie Rafała Trzaskowskiego sprawia, że do telewizji rządowej, do prokuratury, do Najwyższej Izby Kontroli muszą dołączyć służby specjalne, żeby ratować kampanię Rafała Trzaskowskiego - przekonywał gość Bogdana Rymanowskiego.
Zgodził się z prowadzącym rozmowę Bogdanem Rymanowskim, że sprawa mieszkania przykryła jego spotkanie z Donaldem Trumpem.
Źródło: YouTube/WP