Pierwsza podróż zagraniczna Nawrockiego. Gdzie latali poprzednicy?
Karol Nawrocki planuje swoją pierwszą zagraniczną podróż do Stanów Zjednoczonych, z możliwym przystankiem w Watykanie. Według nieoficjalnych informacji Nawrocki miałby się spotkać z Donaldem Trumpem już we wrześniu. Poprzedni prezydenci również wybierali te kierunki.
Karol Nawrocki jeszcze w trakcie trwania kampanii wyborczej zapowiadał, że w pierwszą podróż zagraniczną uda się do USA. Jak tłumaczył, aby "poukładać nasze relacje międzynarodowe i wykonać to, czego nie wykonuje rząd Donalda Tuska".
Podczas styczniowego spotkania z mieszkańcami Buska-Zdroju Nawrocki wspomniał również o planach odwiedzenia Watykanu. Jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej miał okazję odwiedzić grób św. Jana Pawła II.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsza podróż zagraniczna Nawrockiego. "To jest wielkie zadanie"
W Waszyngtonie Nawrocki chciałby spotkać się z Donaldem Trumpem. Nie byłoby to ich pierwsze spotkanie, gdyż nowy prezydent Polski odwiedził Biały Dom podczas kampanii prezydenckiej. Po czerwcowych wyborach rozmawiał z Trumpem telefonicznie i otrzymał zaproszenie do ponownego odwiedzenia Waszyngtonu.
Nie ma jeszcze ustalonej konkretnej daty spotkania z Trumpem, ale Nawrocki planuje wizytę w USA w drugiej połowie września, aby wziąć udział w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze RMF FM, "planem B" jest umówienie spotkania z Trumpem przy okazji sesji ONZ.
Pierwsze zagraniczne podróże. Gdzie latali poprzednicy Nawrockiego?
Pierwsze podróże zagraniczne polskich prezydentów po 1989 roku często niosły ze sobą silne przesłanie polityczne i symboliczne. Lech Wałęsa, jako pierwszy prezydent po upadku komunizmu, w listopadzie 1990 roku udał się do USA na spotkanie z prezydentem George’em H.W. Bushem, co miało potwierdzić prozachodni kurs Polski.
Następcy Wałęsy, Aleksander Kwaśniewski (styczeń 1996) i Lech Kaczyński (styczeń 2006), obaj wybrali na cel pierwszej wizyty Watykan, gdzie spotkali się odpowiednio z papieżem Janem Pawłem II i Benedyktem XVI.
Z kolei Bronisław Komorowski, rozpoczynając swoją kadencję, na cel swojej pierwszej zagranicznej podróży wybrał Brukselę, akcentując zaangażowanie Polski w integrację europejską.
Na najbardziej nieoczywisty kierunek postawił Andrzej Duda, który w sierpniu 2015 roku udał się do estońskiego Tallinna. Spotkanie z prezydentami krajów bałtyckich miało na celu podkreślenie znaczenia współpracy regionalnej w Europie Środkowo-Wschodniej oraz solidarności w obliczu zagrożenia ze strony Rosji.