PolskaPiechociński: ostateczna oferta PSL

Piechociński: ostateczna oferta PSL

Wiceszef PSL Janusz Piechociński twierdzi,
że ludowcy nie wejdą do koalicji, w której kierowaliby tylko
jednym resortem. PSL nie chce też, aby w jego resortach znaleźli
się ludzie z Samoobrony. To - jak mówi - "ostateczna oferta".

Ludowcy chcą dwóch resortów - gospodarki i budownictwa. PiS uważa, że Stronnictwo w nowym rządzie powinno mieć jednego ministra oraz przedstawicieli w innych resortach. Ministerstwem budownictwa zainteresowana jest też Samoobrona.

W czwartek zbierze się Rada Naczelna PSL. Podejmie ostateczną decyzję, czy ludowcy wejdą do koalicji. Piechociński uważa, że Rada sprzeciwi się wejściu PSL do rządu, jeśli mieliby kierować tylko jednym resortem.

Jak tłumaczył Piechociński, PSL chce czytelnej odpowiedzialności koalicjantów za poszczególne ministerstwa. Ludowcom nie odpowiada układ, w którym dzieliliby kierowanie swoimi resortami z Samoobroną - nie chcą mieć swoich ludzi w resortach Leppera, nie chcą też, żeby działacze Samoobrony byli w ich ministerstwach. Dopuszczają natomiast, że w ministerstwach, którymi oni mieliby kierować wiceministrami byłyby osoby wskazane przez PiS.

W zamian za dwa "własne" ministerstwa, ludowcy gotowi są zmniejszyć swój udział w pozostałych resortach.

Wieczorem liderzy PSL - Waldemar Pawlak i Jarosław Kalinowski spotkali się w Pałacu Prezydenckim z Lechem Kaczyńskim. Jak relacjonował Piechociński, prezydent powiedział, że widzi potrzebę wejścia PSL do rządu.

Jak dodał, liderzy PSL przekazali swoją ostateczną ofertę koalicyjną prezydentowi i partnerom z PiS. Ludowcy oczekują, że przed posiedzeniem Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, PiS odpowie na tę ofertę. Komitet ma rozpocząć obrady w środę o godz. 17.00.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)