Pięć osób prowadzi głodówkę w zakładach Nysa Motor
Dwie osoby dołączyły w poniedziałek do protestu głodowego w Nysie (Opolskie) w siedzibie należącej do Daewoo spółki Nysa Motor. Strajk głodowy prowadzi teraz pięć osób - czterech mężczyzn i jedna kobieta.
Na razie jest nas pięcioro, kolejna pracownica firmy zgłosiła akces do protestu i rozpocznie głodówkę jutro - powiedział w poniedziałek Krzysztof Dorożyński z komitetu strajkowego Nysa Motor.
Protestujący mają nadzieję, że swoją akcją zwrócą uwagę na dramatyczną sytuację zakładu. W fabryce od ponad trzech tygodni trwa strajk okupacyjny. Od niedzieli pracownicy upadającej spółki rozpoczęli głodówkę.
Protestujący domagają się m.in. wypłaty zaległych wynagrodzeń i zwrotu pieniędzy z kasy zapomogowo-pożyczkowej. W kwietniu zarząd firmy złożył w opolskim sądzie gospodarczym wniosek o upadłość spółki.
Jeżeli dojdzie do ogłoszenia upadłości, pracę straci około 900 osób. Na razie akcje protestacyjne nie przynoszą żadnych rezultatów.
Nie mamy żadnych informacji, że nasze akcje odnoszą jakikolwiek skutek. Nikt nie interesuje się tym, co się u nas dzieje - powiedział Dorożyński. (ej)