Petro Poroszenko: groźby Rosji nie przeszkodzą naszym manewrom

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył w czwartek, że mimo gróźb ze strony Rosji armia jego kraju przeprowadziła pierwsze próby rakietowe podczas manewrów, które trwają m.in. nad ukraińskimi wodami terytorialnymi na Morzu Czarnym.

Prezydent Petro Poroszenko
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Claudio Bresciani

Przeciwko manewrom ostro protestowała Moskwa, która ostrzegła, że jeśli któraś z ukraińskich rakiet zbliży się do zaanektowanego przez Rosję Krymu, zostanie zestrzelona, a wyrzutnia, z której ją odpalono, będzie zniszczona.

- Pragnę podkreślić, że próby rakietowe odbywają się w przestrzeni powietrznej Ukrainy, nad otwartym morzem i w pełnej zgodzie z prawem międzynarodowym. Ćwiczenia trwają niezależnie od jakichkolwiek oświadczeń nadchodzących z Moskwy - powiedział Poroszenko.

- Jedyną przyczyną, która zmusza nas do przeprowadzania tych manewrów, jest konieczność wzmacniania gotowości na inwazję ze strony naszego agresywnego sąsiada - podkreślił ukraiński prezydent.

Dwudniowe ćwiczenia z użyciem rakiet średniego zasięgu Siły Zbrojne Ukrainy rozpoczęły w czwartek w godzinach porannych. Rzecznik ukraińskiego Dowództwa Sił Powietrznych "Południe" Wołodymyr Kryżaniwski informował wówczas, że wojska rosyjskie nie podejmują w związku z nimi żadnych działań. Rosyjska agencja RIA-Nowosti przekazała jednak, że dla wzmocnienia obrony przeciwlotniczej Krymu okręty rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zajęły pozycje na zachód od wybrzeży półwyspu.

Ukraińska armia poinformowała ze swej strony, że manewry odbywają się w odległości około 27-30 kilometrów od północno-zachodniego brzegu Krymu, zaś miejsce, skąd startują rakiety, położone jest 90 kilometrów od niego. - To całkowicie wyklucza jakiekolwiek zagrożenie dla mieszkańców półwyspu - zapewniono.

W środę MSZ Ukrainy potwierdziło wcześniejsze doniesienia mediów, że Moskwa przekazała Kijowowi noty dyplomatyczne, w których zagroziła, że jeśli ukraińska armia przeprowadzi manewry koło Krymu, rosyjskie wojska użyją przeciwko niej broni. Ukraińska armia odpowiedziała, że bez względu na te groźby nie zrezygnuje ze swoich planów.

Rosja przejęła kontrolę nad należącym do Ukrainy Krymem w 2014 roku, w następstwie interwencji militarnej i referendum, którego wyników nie uznały ani władze w Kijowie, ani Zachód. Zgodnie z prawem międzynarodowym Krym wciąż pozostaje częścią terytorium Ukrainy.

Z Kijowa Jarosław Junko

oprac. Katarzyna Bogdańska

Wybrane dla Ciebie
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
Zełenski reaguje na rozmowę Trump-Putin
Zełenski reaguje na rozmowę Trump-Putin
Sosnowiecki ksiądz znów nabroił. Biskup apeluje o odwyk
Sosnowiecki ksiądz znów nabroił. Biskup apeluje o odwyk
Wyniki Lotto 16.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 16.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Emerytka groziła Owsiakowi. Spotkali się przed sądem
Emerytka groziła Owsiakowi. Spotkali się przed sądem
Polityk KO zwieszony. Powodem jest śledztwo
Polityk KO zwieszony. Powodem jest śledztwo
Kreml po rozmowie z Putinem. Było o Tomahawkach
Kreml po rozmowie z Putinem. Było o Tomahawkach
Śmierć lidera Hutich. Zapowiadają odwet na Izraelu
Śmierć lidera Hutich. Zapowiadają odwet na Izraelu
"Jesteśmy gotowi". Orban reaguje po wpisie Trumpa
"Jesteśmy gotowi". Orban reaguje po wpisie Trumpa