Podstawą do wydania wyroku uniewinniającego było uznanie przez sąd, że artysta, jako formalnie zameldowany od 1983 r. w Monte Carlo, nie podlegał włoskim ustawom o podatkach.
Według aktu oskarżenia, w latach 1989-1995 Pavarotti miał ukryć przed fiskusem dochody w wysokości 17,5 milionów euro.
Prokurator twierdził, że zameldowanie w Monte Carlo było jedynie wybiegiem ze strony Pavarottiego, który nie deklaruje swych dochodów w żadnym kraju świata, tymczasem w samej Modenie założył jedenaście różnych przedsiębiorstw i nabył kilka nieruchomości.
Obrońca wielkiego tenora argumentował podczas rozprawy, że jego klient prowadzi życie podróżnika - 179 dni w roku spędza w USA, a gdy przybywa do rodzinnej Modeny nie ma nawet własnego kąta i mieszka u przyjaciół. (and)