Papież w orędziu wielkanocnym zaapelował o pokój
Papież Jan Paweł II w Niedzielę Wielkanocną w
okolicznościowym orędziu na zakończenie uroczystej mszy św. na
placu św. Piotra zaapelował o pokój w Iraku, w Ziemi Świętej i w
wielu krajach na kontynencie afrykańskim.
20.04.2003 | aktual.: 20.04.2003 13:37
Papież powiedział, że "na początek trzeciego millenium niestety rzucają cień przemoc i konflikty". Nawiązał do 40. rocznicy encykliki Pawła VI "Pacem in terris" i mówił o "nadziei na prawdziwy pokój, budowany na solidnych fundamentach miłości, sprawiedliwości, prawdy i wolności".
"Niech Bóg nas wyzwoli od niebezpieczeństwa dramatycznego konfliktu pomiędzy kulturami i religiami" - wezwał Jan Paweł II i wyraził pragnienie, by "wierzący wszystkich religii stali się odważnymi świadkami wzajemnego zrozumienia i przebaczenia, cierpliwymi budowniczymi dialogu międzyreligijnego, który da początek nowej erze sprawiedliwości i pokoju".
Papież zaapelował o wsparcie wspólnoty międzynarodowej, aby Irakijczycy byli "twórcami solidarnej odbudowy swego kraju" i wezwał, by "przerwany został łańcuch nienawiści, który zagraża harmonijnemu rozwojowi rodziny ludzkiej".
Papież życzył pokoju "w wielu innych regionach świata, w których zapomniane wojny i przewlekłe konflikty niosą śmierć i cierpienie, podczas gdy znaczna część opinii publicznej pozostaje milcząca i obojętna".
Jan Paweł II powiedział też, że z "głębokim bólem myśli o niekończącym się paśmie przemocy i przelewie krwi w Ziemi Świętej, którym nie widać końca" i przypomniał "tragiczną sytuację licznych krajów na kontynencie afrykańskim" oraz "zarzewia napięć i zamachy na wolność człowieka na Kaukazie, w Azji i w Ameryce Łacińskiej".
Na zakończenie orędzia papież powiedział, że "nawet jeśli ciemności zdają się okrywać horyzont rodziny ludzkiej i jeśli przeciwny wiatr utrudnia pochód ludów, jeżeli burzy się morze historii, niech nikt nie ulega panice i nie traci ufności".
Przemówienie papieża wielokrotnie przerywały oklaski zgromadzonych na placu przed bazyliką watykańską kilkudziesięciu tysięcy wiernych.
Pomimo deszczu i zmęczenia ponad trzygodzinnym nabożeństwem Wigilii Paschalnej celebrowanym w sobotę wieczorem, papież odprawił wielkanocną mszę św. osobiście. Jan Paweł II celebrował ją siedząc na fotelu z kółkami, wyposażonym w mechanizm, umożliwiający dostosowanie siedzenia do wysokości ołtarza.
Po wygłoszeniu orędzia Jan Paweł II złożył świąteczne życzenia w kilkudziesięciu językach świata. (iza)