Papieskie "Urbi et Orbi": apel o pokój
Papieskie orędzie zgromadziło tłumy na Placu Świętego Piotra (AFP)
W bożonarodzeniowym orędziu, wygłoszonym we wtorek na Placu Świętego Piotra w Watykanie, Jan Paweł II zapelował o umacnianie pokoju na świecie. Jezus narodził się, aby umocnić więzi między ludźmi i narodami, aby w Nim wszyscy stali się braćmi. Przyszedł, aby obalić rozdzielający mur - wrogość i zespolić ludzkość w jedną rodzinę - mówił.
Papież apelowal o modlitwę za pokój - bo jak powiedział - tylko Bóg jest jego sprawcą i gwarantem. Tłumaczył, że pokój na świecie trzeba budować, bo tylko trwały wysiłek może doprowadzić do bardziej sprawiedliwego i solidarnego współistnienia.
Jan Paweł II powiedział, że w nowo narodzonym Odkupicielu można rozpoznać rysy każdego małego istnienia ludzkiego, jakie przychodzi na świat, każdej rasy i narodowości: maleńkiego Palestyńczyka i Izraelczyka; niemowlęcia z Ameryki i z Afganistanu; dziecka Hutu i dziecka Tutsi.
Papież jest zatrwożony, że tak wiele dzieci na świecie skazanych jest na niezawinione cierpienie, będące konsekwencją nieludzkich konfliktów. Ratujmy dzieci, aby uratować nadzieję ludzkości!- apelował.
Papież przestrzegał, aby religia i imię Boże nigdy nie były używane w celu usprawiedliwienia nienawiści, nietolerancji i przemocy. Apelował też o właściwe wykorzystywanie postępów nauki i techniki. Niech te wielkie dary Boże nie będą nigdy używane w sposób sprzeczny z szacunkiem dla godności ludzkiej i jej umacnianiem - powiedział.
Na zakończenie papież w 60 językach złożył życzenia bożonarodzeniowe. Polakom Ojciec Święty życzył radości i pokoju oraz nadziei w trudnościach i miłości w codziennym życiu. Niech nowo narodzony Chrystus błogosławi wszystkim - powiedział.(kar)