Trwa ładowanie...
d31fg1d
20-12-2004 15:40

Państwa priorytetowe dla Polski

Chiny, Iran, Arabia Saudyjska, Egipt, RPA,
Brazylia i Meksyk znalazły się na liście państw uznanych za
priorytetowe dla polskiej polityki zagranicznej w odniesieniu do
pozaeuropejskich krajów rozwijających się.

d31fg1d
d31fg1d

Wiceminister spraw zagranicznych Bogusław Zaleski przedstawił strategię Polski wobec tych państw, którą rząd przyjął 30 listopada.

Jak wyjaśnił, w ostatnim piętnastoleciu polska polityka zagraniczna była skoncentrowana na staraniach o wejście do NATO i Unii Europejskiej, zaś obecnie przyszedł czas na zwrócenie większej uwagi na Azję, Afrykę i Amerykę Południową. Jest to tym bardziej zasadne, że udział krajów rozwijających się w obrotach handlowych Polski w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych był wyższy niż obecnie.

Ponadto obserwuje się tendencję spadkową w obrotach handlu zagranicznego z uwagi m.in. na przesunięcie ciężaru zagranicznej wymiany handlowej w stronę Europy Zachodniej. Udział krajów rozwijających się w globalnych obrotach handlu zagranicznego spadł z 6,3 proc. w 2000 roku do 5,3 proc. w pierwszym półroczu 2004 roku.

"Generalnie niski udział krajów rozwijających się w polskim eksporcie powinien stanowić motywację dla poszukiwania sposobów ekspansji eksportowej poprzez efektywne stymulowanie działań polskich przedsiębiorców" - głosi dokument. Jedną z barier na drodze wyrównywania importu i eksportu jest fakt, że wiele towarów pochodzących z krajów rozwijających się skutecznie konkuruje cenowo z towarami polskimi. Nic więc dziwnego, że import z tych krajów wzrasta (10,6 proc. w 2000 roku do 12,5 proc. w 2003 roku i 14 proc. w pierwszym półroczu 2004 roku).

d31fg1d

Chiny - największy partner handlowy Polski w Azji, są jednym z najistotniejszych państw w polskiej polityce zagranicznej; przy czym pomimo wzrostu polskiego eksportu, nadal utrzymuje się najwyższe ujemne saldo handlowe spośród krajów azjatyckich. Strategia ocenia, że są szanse poprawy tej niekorzystnej sytuacji w miarę dostosowywania się rynku chińskiego do wymogów Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Przy zagrożeniach i szansach w odniesieniu do Chin w dokumencie nie znalazło się ani jedno sformułowanie odnoszące się do łamania praw człowieka w tym kraju, gdy tymczasem np. współpraca polsko- irańska jest warunkowana dalszym rozwojem programu nuklearnego Iranu oraz irańskiej polityki międzynarodowej.

Zaleski stanowczo zaprzeczył, że Polska bagatelizuje tym samym kwestię łamania praw człowieka w Chinach. Ten temat jest przedmiotem dyskusji między rządem polskim i rządem chińskim - powiedział. Przypomniał, że kwestia łamania praw człowieka była poruszana przez polskich polityków podczas ich kontaktów z politykami chińskimi. Zaleski podał, że w Chinach jest obecnie przetrzymywanych 140 więźniów politycznych, zaś pielgrzymi mogą swobodnie odbywać pielgrzymki do miejsc kultu w Tybecie.

Zaleski apelował, by widzieć te kwestie we właściwych proporcjach, także w odniesieniu do zachowań innych krajów demokratycznych. Nie można bez przerwy i wciąż wymagać od Polski przestrzegania standardów, których nie przestrzegają Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Republika Federalna Niemiec i wszystkie demokracje światowe, które oddzielają działalność polityczną na najwyższym szczeblu od działalności biznesowej - powiedział.

d31fg1d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31fg1d
Więcej tematów