Pamięć przeszkadza w stosunkach z Rosją
Problemy w stosunkach Polski z Rosją
wynikają z wagi, jaką Polacy przywiązują do historii, i braku
pamięci zbiorowej u Rosjan - powiedział minister spraw
zagranicznych Stefan Meller w wywiadzie opublikowanym w belgijskim dzienniku "Le Soir".
Naszym marzeniem za czasów opozycji demokratycznej były jak najlepsze stosunki z ZSRR, a potem z Rosją. To było trochę naiwne - powiedział Meller.
Jego zdaniem, Rosja musi się odnaleźć po latach komunizmu, a naszym problemem z Rosją jest siła pamięci zbiorowej Polaków i brak pamięci zbiorowej Rosjan.
Zapytany, czy złe stosunki z Rosją nie są ceną, jaką Polska płaci za wsparcie demokratycznych przemian na Białorusi, Meller odparł: Być może. W dialogu z Rosją, który jest nie do uniknięcia, Polska musi znaleźć właściwe słowa, spokojne, twarde - kiedy trzeba; odsunąć na bok emocje - kiedy to jest możliwe; cały czas próbując zrozumieć całą złożoność rosyjskiej tożsamości.
Nowy szef polskiej dyplomacji został też zapytany o wypowiedzi niektórych czołowych postaci Prawa i Sprawiedliwości na temat kary śmierci czy też homoseksualizmu, które zostały źle odebrane w Brukseli.
Meller powiedział, że polskie wydarzenia nie są zawsze dobrze rozumiane na Zachodzie, a także zapewnił, że miejsce Polski jest w Europie i że nowy rząd chce wspólnej polityki wschodniej Unii Europejskiej.
Michał Kot