Pakistan przerzuca tysiące żołnierzy na granicę z Indiami
Pakistańska armia zaczęła
przemieszczać tysiące swoich żołnierzy z granicy z
Afganistanem na granicę z Indiami ze względu na napięcie między
obu krajami będące efektem listopadowych ataków terrorystycznych w
Bombaju.
- Nie chcemy wywoływać atmosfery wojny, ale musimy podjąć minimalne środki bezpieczeństwa, żeby przeciwdziałać wszelkim zagrożeniom - powiedział anonimowo przedstawiciel pakistańskiej armii.
Jak pisze agencja Associated Press, przemieszczenie wojsk to dowód na zaostrzenie się stosunków między Pakistanem, a Indiami - sąsiadującymi ze sobą państwami wyposażonymi w broń nuklearną. Oznacza to również osłabienie pakistańskiej kampanii przeciwko Al-Kaidzie i talibom na pograniczu z Afganistanem.
Rząd w Delhi winą za zorganizowanie krwawych zamachów w Bombaju, w których zginęło ok. 170 osób, obarcza pakistańskich ekstremistów z ugrupowania Lashkar-e-Taiba. Zarzuca też władzom w Islamabadzie, że robią zbyt mało, aby powstrzymać działalność terrorystów na swoim terytorium.
Pakistański wywiad poinformował, że 14. dywizja armii Pakistanu została skierowana do Kasur i Sialkot, niedaleko granicy z Indiami. Oznacza to przesunięcie ok. 20 tys. żołnierzy.
Strona indyjska na razie nie potwierdziła informacji o ruchach wojsk pakistańskich. MSZ Indii ostrzegło jedynie swych obywateli, że niebezpieczny jest wyjazd do Pakistanu i przebywanie w tym kraju.
Zarówno Delhi jak i Islamabad wyrażają nadzieję na uniknięcie konfliktu zbrojnego, przy czym Pakistan ostrzegł, że odpowie siłą, jeśli siły użyją Indie - opcja, której nie wyklucza Delhi.
Na granicy z Afganistanem - w Waziristanie Północnym i Południowym - Pakistan rozmieścił ponad 100 tysięcy żołnierzy do walki z islamskimi bojownikami oskarżanymi o dokonywanie ataków na siły koalicji międzynarodowej w Afganistanie.