Pakistan oskarża Indie o ostrzał wsi w Kaszmirze
Rząd Pakistanu oskarżył w poniedziałek armię indyjską o ostrzelanie pogranicznej wsi pakistańskiej w Kaszmirze i spowodowanie śmierci co najmniej trzech osób cywilnych.
Na kaszmirskiej linii granicznej od czterech dni trwa wymiana ognia pomiędzy siłami Indii i Pakistanu. W niedzielę w Delhi podawano także, że w ataku oddziału przybyłych z Pakistanu islamskich separatystów w Kaszmirze zginęło trzech indyjskich żołnierzy i jeden policjant. Rannych zostało siedem osób.
W poniedziałek strona pakistańska odpowiedziała na zarzuty Delhi oskarżeniem o atak na cele cywilne i to nie tylko w Kaszmirze (gdzie indyjska akcja miała spowodować ofiary wśród mieszkańców wsi) lecz także na granicy z pakistańskim Pendżabem, w okręgu Samani. Tam wymiana ognia artyleryjskiego trwała w poniedziałek rano półtorej godziny.
Działający w Kaszmirze separatyści muzułmańscy pragną niepodległości dla tego podzielonego terytorium. Większość ludności Kaszmiru stanowią wyznawcy islamu. Część grup separatystów - twierdzą Indie - ma bazy w Pakistanie. Islamabad jednak konsekwentnie zaprzecza jakoby wspierał kaszmirskie ugrupowania zbrojne.
Do niedzielnego incydentu doszło niespełna tydzień po krwawym ataku na obóz wojskowy w miejscowości Kaluczak, 15 kilometrów od zimowej stolicy Kaszmiru - Dżammu. Zginęły co najmniej 34 osoby, w większości kobiety i dzieci z rodzin żołnierzy, a około stu zostało ciężko rannych. W sobotę Indie zareagowały na zamach, nakazując wyjazd z Delhi pakistańskiemu Wysokiemu Komisarzowi (czyli ambasadorowi). (mag)