Otworzyli walizkę, a w środku znaleźli 15-letniego chłopca

Gdy policjanci zatrzymywali do rutynowej kontroli greckiego kierowcę, nie spodziewali się, że ich oczom ukaże się tak niezwykły widok. W jednej z walizek zwinięty w kłębek ukrywał się 15-letni Afgańczyk. Jego 17-letni brat leżał na podłodze samochodu pod stertą koców.

Przewożący młodych Afgańczyków Grek został natychmiast aresztowany. Postawiono mu zarzut nielegalnego przemytu osób. Chłopcy trafili do tymczasowego ośrodka dla imigrantów. Powiedzieli, że za przemycenie ich do Włoch musieli zapłacić szmuglerowi 2600 euro - pisze "Daily Mail".

Włoskie służby przyznają, że podobnych przypadków w ciągu roku notują tysiące. Prawdopodobnie jeszcze więcej pozostaje nie wykrytych.