Ostatni list zamordowanego dziennikarza Jamesa Foleya. Liczył na uwolnienie
Jeden z zakładników przetrzymywanych razem z zamordowanym amerykańskim dziennikarzem Jamesem Foleyem zapamiętał treść jego ostatniego listu do rodziny. Amerykanin był wówczas pełen nadziei na uwolnienie. Sądził, że zdąży zobaczyć ślub swojej siostry.
24.08.2014 | aktual.: 24.08.2014 15:35
Gdy islamscy porywacze wypuszczali na wolność duńskiego fotoreportera Daniela Rye'a Ottosena, Foley poprosił go o przekazanie wiadomości dla swoich bliskich. Dziennikarze byli już wówczas więzieni od 13 miesięcy. Amerykanin nie mógł spisać swoich myśli, więc poprosił Duńczyka o zapamiętanie jego listu.
O jego szczegółach informuje brytyjski dziennik "Daily Mail", powołując się na księdza blisko związanego z rodziną Foleyów. Dziennikarz poprosił o przekazanie wyrazów miłości dla każdego każdego z członków swojej rodziny. Myślał, że wróci do domu przed ślubem swojej siostry Katie.
- Dopiero się zaręczyła, gdy (James - red.) wyjeżdżał do Syrii - powiedział duchowny, cytowany przez "Daily Mail".
Według brytyjskiego dziennika, gdy Ottosen w końcu odzyskał wolność, w pierwszej kolejności zatelefonował do matki Foleya.
We wtorek dżihadyści Państwa Islamskiego opublikowali nagranie z egzekucji dziennikarza. Sunnicy ekstremiści zagrozili, że zetną głowę także drugiemu amerykańskiemu zakładnikowi, jeśli USA nie zaprzestaną nalotów na ich cele w Iraku.
Źródła: "Daily Mail", WP.PL.