Ojciec Rydzyk dzieli duchownych
Radio Maryja jest pełnoprawnym "obywatelem" na rynku mediów - uważa abp Sławoj Leszek Głódź - pisze "Rzeczpospolita". Przewodniczący Zespołu Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja
mówił o toruńskiej rozgłośni podczas świątecznego kazania w
Legionowie. Innego zdania jest prymas Polski. Kardynał Józef Glemp powiedział w zeszłym tygodniu, że rozgłośnia ojca Rydzyka jest źródłem podziałów.
27.12.2005 | aktual.: 06.04.2006 17:37
Komentował m.in. niedawną wizytę polskich biskupów w Rzymie, podczas której papież Benedykt XVI wezwał media katolickie w naszym kraju do zachowania bezstronności politycznej i jedności z episkopatem - dodaje gazeta.
Zdaniem Głódzia polskie media sprowadziły tę wizytę tylko do jednego wątku: spekulacji na temat Radia Maryja. Spekulacji pisanych palcem na wodzie, u których podłoża tkwi jakaś niechęć do tego radia. Czy się chce, czy też nie, zdobyło sobie ono prawo obywatelskie na rynku mediów. Jest ono bogatym przekazem modlitwy, szkołą katechezy, głoszeniem Ewangelii, poprzez najnowocześniejsze środku przekazu - mówił arcybiskup.
Wezwał również, by nie dzielić Polski na kilka kategorii. Nie wyodrębniać Polski "moherowych beretów", "niegodnej salonów" i "niedojrzałej do wypowiadania własnych sądów".
Tymczasem prymas Polski kardynał Józef Glemp mówił w zeszłym tygodniu: Jeżeli Radio Maryja chce być katolickie, powinno dbać o jedność Kościoła, a tymczasem działalność tej rozgłośni prowadzi do rozbicia - podkreślał prymas. Zarzucił Radiu Maryja, że promuje tylko określony typ pobożności i selektywnie podchodzi do nauczania Kościoła - przypomina "Rzeczpospolita".(PAP)