Ofiara nieodpowiedzialnych rodziców

Do tragedii doszło wczoraj po południu. Patryk przebywał na plantacji tytoniu z matką i czternastoletnim bratem. Pozostawiony bez opieki wpadł pod koła ciągnika z przyczepą, którym kierował czternastolatek.

Dziecko zmarło przed przyjazdem karetki.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że nastolatek usiadł za kierownicą ciągnika poproszony o to przez 32-letniego Adam O., który sam miał układać tytoń na przyczepie. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który udostępnił ciągnik nastolatkowi. (ada)