"Odrzucenie projektu konstytucji UE priorytetem LPR"
Wicemarszałek Sejmu, Marek Kotlinowski (LPR),
uważa, iż działania na rzecz odrzucenia projektu Traktatu
Konstytucyjnego UE powinno być priorytetem dla środowisk
skupionych wokół LPR.
O projekcie konstytucji UE dyskutowali w Sejmie na konferencji z okazji drugiej rocznicy naszego wejścia do UE działacze i eksperci związani z LPR.
Opatrzność sprawiła, że w polskim Sejmie większość mają środowiska, które nie chcą konstytucji unijnej - podkreślił Kotlinowski. Według wicemarszałka, LPR opowiada się za sposobem podjęcia decyzji o ewentualnej ratyfikacji konstytucji UE przez Sejm, bez przeprowadzania ogólnokrajowego referendum.
Głosowanie nad projektem konstytucji UE w Sejmie, zdaniem Kotlinowskiego, sprawi, "że przed referendum nie będzie propagandy ze strony PO i SLD w stylu tych środowisk, że Unia to same plusy, a przyjęcie konstytucji nie podlega żadnej dyskusji".
Jako LPR rozważamy także wniosek do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego w celu stwierdzenia, czy projekt konstytucji unijnej jest zgodny z Konstytucją RP - dodał Kotlinowski.
Trzeba uprościć traktaty europejskie, muszą one być napisane językiem przyjaznym, zrozumiałym. Musi dojść do jasnego podziału kompetencji, co leży w gestii UE a co w kompetencji państw narodowych - nadmienił.
Jest to bardzo obszerne dzieło. Pytanie, kto to rozumie, dla kogo zostało to napisane i dlaczego zostało napisane tak niezrozumiale - ocenił obecny projekt konstytucji UE mecenas Stefan Hambura, ekspert w dziedzinie prawa europejskiego. Tymczasem asystent posłów LPR w Parlamencie Europejskim, Marcin Frydrych, podkreślił, że "okres refleksji" nad konstytucją UE zostanie zapewne w Europie przedłużony do 2007 roku.
Konstytucję UE ratyfikowało dotychczas 15 z 25 państw członkowskich. By dokument mógł wejść życie musi być przyjęty przez wszystkie 25 państw UE. Po porażce referendów we Francji i Holandii w ubiegłym roku unijni przywódcy postanowili dać sobie rok czasu na refleksję i powrócić do tematu na szczycie UE w czerwcu tego roku. Wiele krajów, w tym Polska, wstrzymało proces ratyfikacyjny.