Obrońca znanych gangsterów staje do lustracji
Adwokat gangsterów "Słowika" i "Oczki", mecenas
Robert Dzięciołowicz jest podejrzany o "kłamstwo lustracyjne".
29.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sąd podzielił podejrzenia Rzecznika Interesu Publicznego, że Dzięciołowicz mógł zataić swe związki ze służbami specjalnymi PRL i jeszcze w połowie września wszczął wobec niego postępowanie lustracyjne.
Gdyby adwokat został prawomocnie uznany za "kłamcę lustracyjnego", na 10 lat straciłby prawo wykonywania zawodu i nie mógłby pełnić w tym czasie niektórych funkcji publicznych.
Andrzej Zieliński, pseud. "Słowik", ostatni przebywający na wolności boss mafii pruszkowskiej - jak podawała prasa - ukrywa się w okolicach stolicy. Zieliński jest najbardziej poszukiwanym przestępcą w Polsce.
Marek Medvesek, pseud. "Oczko", został już w 2000 r. skazany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie na 13 lat za kierowanie grupą przestępczą o charakterze zbrojnym. Dzięciołowicz powiedział po wyroku dziennikarzom, że ma obowiązek, a także przekonanie, by złożyć apelację. Wyrok jest wewnętrznie sprzeczny, zachwiane są proporcje między zarzutami a karami za poszczególne przestępstwa - dodał. (ag)