Obrońca Golika: nie ma wniosku o uchylenie immunitetu
Do Parlamentu Europejskiego nie został złożony wniosek o uchylenie immunitetu eurodeputowanemu Bogdanowi Golikowi - potwierdził w rozmowie rzecznik brukselskiej prokuratury Jos Colpin, precyzując swoje wcześniejsze informacje w tej sprawie. Golik został oskarżony przez prostytutkę o gwałt.
Miesiąc temu sędzia śledczy prowadzący sprawę zwrócił się do prokuratury generalnej o złożenie wniosku do Parlamentu Europejskiego o uchylenie immunitetu eurodeputowanemu. Na razie prokuratura tego nie zrobiła - powiedział Colpin.
W belgijskim wymiarze sprawiedliwości to prokuratura generalna jest organem, który może złożyć taki wniosek. Zapytany, dlaczego mimo stanowiska sędziego prokuratura nie zdecydowała się skierować wniosku do PE, Colpin powiedział, że bada ona, czy wniosek jest zasadny, tzn., czy są wystarczające dowody przeciwko polskiemu europosłowi.
Sędzia śledczy ze swej strony uważa, że są przesłanki, by złożyć taki wniosek, bowiem chce on przesłuchać eurodeputowanego. Dopóki eurodeputowany cieszy się immunitetem, nie może być przesłuchany - powiedział Colpin.
Służby prasowe Parlamentu Europejskiego poinformowały, że wniosek o uchylenie immunitetu Bogdana Golika nie wpłynął.
Cytowany przez dziennik "La Libre Belgique" adwokat Golika Marc Uyttendaele wyraził ubolewanie z powodu "katastrofalnych reperkusji", jakie - jego zdaniem - podana przez media informacja o wniosku o uchylenie immunitetu miała w Polsce.
Colpin odmówił spekulacji o tym, czy i kiedy wniosek może trafić do Parlamentu Europejskiego.
Skarga złożona przez francuską prostytutkę, która oskarża polskiego eurodeputowanego o gwałt, wpłynęła do prokuratury w grudniu zeszłego roku. Europoseł Golik odrzuca oskarżenia prostytutki.
Zgodnie z prawem Golika chroni immunitet i bez zgody PE nie podlega on żadnemu postępowaniu prawnemu (cywilnemu, karnemu, karno-administracyjnemu) i żadnym środkom karnym, pod warunkiem, że zarzucane czyny zostały popełnione w czasie pełnienia funkcji posła.