Obama ponownie potępił reżim prezydenta Baszara el‑Asada
Podczas spotkania z królem Jordanii w Białym Domu, prezydent USA Barack Obama ponownie potępił brutalne tłumienie rewolty antyrządowej w Syrii przez reżim prezydenta Baszara el-Asada i poinformował o krokach, które zmusiłyby go do ustąpienia.
18.01.2012 | aktual.: 18.01.2012 01:22
Obama spotkał się we wtorek w Białym Domu z królem Jordanii Abdullahem II, który jako pierwszy przywódca arabski wezwał Asada do rezygnacji.
- Niestety, nadal widzimy przemoc na niedopuszczalną skalę (w Syrii) - powiedział prezydent w czasie wspólnego z monarchą wystąpienia dla mediów w Białym Domu.
Oświadczył, że rząd USA "prowadzi konsultacje z Jordanią, aby wywrzeć na Syrię międzynarodową presję, która skłoni reżim w Damaszku do ustąpienia, żeby w Syrii mogło dojść do bardziej demokratycznych zmian".
Na spotkaniu z królem Obama omawiał także perspektywy wznowienia rozmów między Izraelem a Palestyńczykami.
Jordański monarcha pełnił kilkakrotnie rolę pośrednika w dialogu między obu stronami, współpracując w tym zakresie z Waszyngtonem.
Tym razem jednak starał się nie rozbudzać większych oczekiwań co do wznowienia procesu pokojowego.
- Musimy trzymać kciuki i mieć nadzieję, że potrafimy wyprowadzić z impasu Izraelczyków i Palestyńczyków - powiedział.
3 stycznia rozpoczęli wstępne rozmowy w Jordanii wysłannicy Izraela i Autonomii Palestyńskiej. Mają się spotkać ponownie 25 stycznia.
Izraelski premier Bejamin Netanjahu powiedział jednak, że Palestyńczycy "nie są zainteresowani w rozpoczęciu rozmów pokojowych".