O włos od tragedii. Pilot zemdlał podczas lotu z Barcelony
Podczas lotu z Barcelony do Porto pilot samolotu zemdlał. Dzięki szybkiej reakcji drugiego pilota maszyna bezpiecznie wylądowała.
Co musisz wiedzieć?
- Pilot samolotu Ryanair zemdlał podczas lotu z Barcelony do Porto.
- Drugi pilot przejął kontrolę i bezpiecznie wylądował na lotnisku im. Sa Carneiro w Porto.
- Pilot odmówił hospitalizacji po udzieleniu mu pomocy medycznej na miejscu.
Jak przebiegło lądowanie?
Do incydentu doszło w niedzielę rano, kiedy to pilot samolotu lecącego z Barcelony do Porto zemdlał w kokpicie. Jak poinformowała lizbońska telewizja SIC, drugi pilot natychmiast przejął stery i bezpiecznie sprowadził maszynę na ziemię. Lądowanie odbyło się zgodnie z planem, a pasażerowie nie odczuli żadnych niepokojących sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechała na czerwonym świetle. Później utknęła między rogatkami
Przeczytaj także: Tragedia na Podlasiu. 21-latek utonął na dzikim kąpielisku
Co z pilotem po lądowaniu?
Po wylądowaniu na lotnisku w Porto, pilotowi udzielono pomocy medycznej przez dwie ekipy ratunkowe. Pomimo omdlenia, pilot odmówił przewiezienia do szpitala. Władze portugalskiego pogotowia ratunkowego (INEM) potwierdziły, że jego stan nie wymagał hospitalizacji.
Władze lotniska oraz linie lotnicze Ryanair niezwłocznie podjęły działania, aby zapewnić bezpieczeństwo pasażerów. Pomimo niecodziennej sytuacji, lot zakończył się bez opóźnień, a pasażerowie zostali poinformowani o incydencie dopiero po wylądowaniu.
Przeczytaj także: Samochód wjechał w pielgrzymów. Policja: kierowca był pijany
Czy podobne sytuacje zdarzają się często?
Omdlenia pilotów podczas lotu są rzadkością, jednak linie lotnicze są przygotowane na takie sytuacje. Każdy samolot jest obsługiwany przez co najmniej dwóch pilotów, co pozwala na szybkie przejęcie kontroli w razie potrzeby. Dzięki temu, nawet w sytuacjach awaryjnych, bezpieczeństwo pasażerów jest priorytetem.