Nysa. Pacjent zmarł w karetce, która czekała godzinę pod SOR-em. NFZ ma zastrzeżenia do dyspozytora medycznego

NFZ przeprowadziło kontrolę w Opolskim Centrum Ratownictwa Medycznego po tym, jak jeden z pacjentów zakażony koronawirusem zmarł w karetce pod szpitalem w Nysie.

covid-19Nysa. NFZ przeprowadziło kontrolę po tym, jak pacjent zmarł w karetce i uznało, że błąd popełnił dyspozytor
oprac.  JT

Chodzi o 62-letniego mężczyznę, który mieszkał w samotnie we wsi Krzyżkowice koło Prudnika. Kilka miesięcy temu zaczął chorować na ostrą infekcję dróg oddechowych. Kiedy zaczął się gorzej czuć - jak relacjonuje nto.pl - wezwał karetkę pogotowia, a zespół ratownictwa pojechał z nim do szpitala w Nysie. Ale tam oddział ratunkowy był akurat w trakcie dezynfekcji z powodu zakażenia SARS-Co2-2, które lekarze wykryli u innej osoby.

Pacjent zmarł w karetce, która godzinę czekała przed SOR-em

Pacjentowi z Krzyżowic w karetce, która stała przedd SOR-em w Nysie, ratownicy wykonali szybki test, który potwierdził, że ten jest zakażony COVID-19. Stan mężczyzny cały czas się pogarszał, był przypięty do respiratora w karetce.

Karetka przed szpitalem stała przez godzinę, aż w końcu została odesłana 300 metrów dalej do budynku oddziału zakaźnego. W trakcie transportu pacjenta na oddział doszło do zatrzymania akcji serca. Mężczyzna był resuscytowany, a potem zmarł.

Jak wyjaśnia portal nto.pl, o tym, że szpital w Nysie jest dezynfekowany, został powiadomiony lekarz koordynatora województwa opolskiego.

Narodowy Fundusz Zdrowia w Opolu uznał, że nie pojawiły się żadne nieprawidłowości w działaniach lekarza przychodni rodzinnej, personelu szpitala medycznego czy zespołu ratownictwa medycznego, który zajmował się chorym.

Błąd - jak uznał NFZ - popełnił dyspozytor medyczny z Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego, który obsługiwał połączenie. - Kierujący akcją medyczną nie został poinformowany przez dyspozytora medycznego o braku możliwości hospitalizacji pacjenta w ZOZ w Nysie - mówi Barbara Pawlos, rzecznik opolskiego oddziału NFZ. - W tym czasie szpital w Kędzierzynie-Koźlu dysponował wolnymi łóżkami z respiratorami dla pacjentów COVID-19.

- Wieziemy chorego do najbliższego szpitalnego oddziału ratunkowego - komentuje Ireneusz Sołek, dyrektor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego. - Nie dostrzegamy w tym przypadku nieprawidłowości. Odwołaliśmy się od ustaleń NFZ, ale naszego odwołania nie uwzględniono - dodał.

NFZ nałożył na OCRM karę umowną.

Covid-19. Rząd próbuje kupić szczepionki poza UE? Tajemnicza odpowiedź Adama Niedzielskiego

Wybrane dla Ciebie
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"