Nowy termin przesłuchania asesora ws. zajęcia ciągnika rolnika spod Mławy
Na 9 marca Prokuratura Okręgowa w Płocku wyznaczyła nowy termin przesłuchania asesora Michała K. z łódzkiej kancelarii komorniczej, który zajął traktor niebędącego dłużnikiem rolnika spod Mławy. Śledczy chcą przedstawić asesorowi zarzut przekroczenia uprawnień.
26.02.2015 | aktual.: 26.02.2015 21:29
Z powodu wielu wątków sprawy śledztwo, dotyczące działań komorniczych łódzkiej kancelarii, w tym asesora Michała K., płocka prokuratura okręgowa przejęła na początku lutego od Prokuratury Rejonowej w Mławie.
Gdy postępowanie prowadziła jeszcze mławska prokuratura rejonowa, asesor został wezwany tam na przesłuchanie w charakterze podejrzanego. Śledczy zamierzali przedstawić mu zarzut przekroczenia uprawnień w związku z zajęciem ciągnika rolnika spod Mławy w listopadzie 2014 r. Wezwany na 3 lutego Michał K. nie stawił się na przesłuchanie, przesyłając tego samego dnia faksem zwolnienie lekarskie wystawione przez lekarza sądowego.
- Nowy termin przesłuchania asesora został wyznaczony na 9 marca - powiedziała rzeczniczka płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska. Przyznała, że termin wyznaczono w związku zakończeniem dostarczonego wcześniej przez Michała K. zwolnienia lekarskiego. Zastrzegła przy tym, iż śledczy oczekują na potwierdzenie odbioru wezwania na przesłuchanie.
Śmigielska-Kowalska poinformowała, że ws. działań łódzkiej kancelarii komorniczej śledczy otrzymali nowe zawiadomienia od osób, które uznały, że postępowania te były dla nich krzywdzące. Jak wyjaśniła, na obecnym etapie śledztwo w tej sprawie obejmuje sześć wątków. Oprócz zajęcia ciągnika rolnika spod Mławy, a także zajęcia przez tego samego asesora Michała K. samochodu przedsiębiorcy z Gostynina oraz czterech pojazdów właścicielki firmy w Sieradzu, nowe zawiadomienia wpłynęły z Warszawy, Łodzi i miejscowości Brzeziny w woj. łódzkim.
- Nowe zawiadomienia zostały włączone do akt postępowania. Każdy z tych przypadków, podobnie jak wcześniejsze, wymaga odrębnej analizy - zaznaczyła Śmigielska-Kowalska.
Asesor Michał K. prowadząc zajęcia ciągnika, a także samochodu przedsiębiorcy z Gostynia oraz czterech aut właścicielki firmy z Sieradza, działał w zastępstwie komornika z kancelarii przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieście. W każdym z przypadków zajęcie dotyczyło osób, które nie były dłużnikami, zaś pojazdy były sprzedawane komisowo. Np. w przypadku przedsiębiorcy z Gostynina zajęto jego samochód w związku z długiem żony. Oboje mają odrębne działalności gospodarcze, a także rozdzielność majątkową. Auto po zajęciu zostało wywiezione z posesji i w ciągu półtora miesiąca sprzedane w trybie komisowym.
Śledczy, wydając decyzję o przedstawieniu asesorowi zarzutu przekroczenia uprawnień, za co grozi do trzech lat więzienia, opierali się wyłącznie na wcześniejszej sprawie zajęcia ciągnika rolnika spod Mławy. Ustalili m.in., że Michał K. mógł dopuścić się naruszenia przepisów procedury egzekucyjnej, w tym poprzez poświadczenie nieprawdy w protokole zajęcia ciągnika. W dokumencie tym - ustalili śledczy - asesor napisał, że ciągnik znajdował się na terenie nieruchomości dłużnika, a faktycznie stał na sąsiedniej posesji - rolnika niebędącego dłużnikiem. Asesor miał też "rażąco nisko" szacować wartość zajmowanych pojazdów.
Według ustaleń śledztwa, wszystkie trzy wcześniejsze wątki postępowania, czyli sprawa zajęcia ciągnika pod Mławą, samochodu przedsiębiorcy z Gostynina i pojazdów właścicielki firmy w Sieradzu, łączy grono osób i podmiotów prawnych, które brały udział w kolejnych etapach postępowania egzekucyjnego. Śledczy zamierzają wyjaśnić powiązania tych osób i podmiotów. Chodzi m.in. o tego samego wierzyciela, tego samego asesora i tę samą kancelarię komorniczą, a także osobę, która w dwóch z trzech przypadków nabyła zajęte pojazdy sprzedane w trybie umowy komisowej.
Na początku lutego, dzień przed planowanym przesłuchaniem asesora, w mławskiej prokuraturze przesłuchano w charakterze świadka komornika Jarosława K., w którego zastępstwie, podczas jego urlopu, działał Michał K. Po przesłuchaniu Jarosław K. mówił dziennikarzom, że nie miał wiedzy o działaniach asesora podczas swej nieobecności w kancelarii. - O tym postępowaniu w ogóle nie wiedziałem - mówił. Jarosław K. oznajmił, że jako komornik ma nieskazitelną opinię. Ocenił przy tym, że każdy zastępca komornika działa na własną odpowiedzialność.
Przypadek komorniczego zajęcia ciągnika dotyczy rolnika z miejscowości Kulany pod Mławą. Stracił on pojazd warty ok. 100 tys. zł w ramach postępowania egzekucyjnego przeciw dłużnikowi, którym - jak się okazało - był sąsiad. Po zabraniu ciągnika na wniosek wierzyciela trafił on do komisu, gdzie sprzedano go za ok. 40 tys. zł. Poszkodowany rolnik skierował do sądu wniosek o wstrzymanie postępowania egzekucyjnego, jednak zanim został on rozpatrzony, traktor miał już nowego właściciela.
W styczniu minister sprawiedliwości zawiesił w czynnościach asesora Michała K. W środę Krajowa Rada Komornicza (KRK) podała, iż chce wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przeciw Jarosławowi K. za brak nadzoru nad działaniem asesorów z jego kancelarii. Niezależnie postępowanie dyscyplinarne czeka też asesora kancelarii Michała K. KRK zdecydowała się wystąpić do prezesa Sądu Apelacyjnego w Łodzi o odwołanie tego asesora z uwagi na rażące naruszenie przepisów.
Z własnej inicjatywy, a także na wniosek prokuratury, KRK prowadzi jednocześnie lustrację postępowań komorniczych łódzkiej kancelarii w okresie od 2013 r. Chodzi o postępowania, w których dokonywano zajęć ruchomości, a następnie ich sprzedaży w trybie umowy komisowej, a nie powszechniej stosowanej licytacji.