Nowy Sącz: dziecko na rowerku na środku drogi. O krok od tragedii
Jakie szanse ma dziecko na rowerku przy czołowym zderzeniu z autem? Żadne. Powinni o tym pamiętać rodzice malucha, który o mało nie zginął na drodze wojewódzkiej w miejscowości Łącko.
30.04.2018 11:55
Droga wojewódzka nr 969, miejscowość Łącko w Małopolsce. Z jednego z podjazdów wyjeźdża chłopczyk na dziecięcym rowerku. Bierze szeroko zakręt i wjeżdża na pas jezdni. Wprost pod nadjeżdżające auta. Tę niezwykłą sytuację uwieczniła przy pomocy wideorejestratora umieszczonego w swoim aucie pani Zuzanna.
Nagranie zostało umieszczone na profilu "Sądeckie Drogi" na Facebooku.
"Dałam awaryjne i otworzyłam drzwi" - opisuje swoja przygodę pani Zuzanna. Kobieta machała i dawała znaki kierowcom, by się zatrzymali. Mimo to jeden z nich, jak widać na nagraniu, zdecydował się wyminąć auto kobiety.
Chłopczyk nie zwraca uwagi na grożące mu niebezpieczeństwo. Gdy podjechał do maski auta pani Zuzanny potraktował je jak przeszkodę. Spokojnie zjechał na pobocze, by ją ominać.
"Wprowadziłam dzieciaka na chodnik a dalej zajęła się nim obca kobieta, która jechała za mną autem jako pasażer" - opisuje pani Zuzanna.