Nowy raport ISW. Czeczeńskie siły wracają do Putina. Po ponad roku znów na froncie wojny w Ukrainie
Czeczeńskie siły specjalne "Achmat" zostały rozmieszczone na terenach przygranicznych w obwodzie biełgorodzkim. Prawdopodobnie jest to sposób Ramzana Kadyrowa na sprzymierzenie się z rosyjskim Ministerstwem Obrony (MON), przekazuje Instytut Badań nad Wojną w najnowszym raporcie.
16.06.2023 | aktual.: 16.06.2023 11:14
Kadyrow wydał rozkaz przybycia czeczeńskiego batalionu "Zapad Achmat" na przejścia graniczne Niechotiejewka i Kozinka w obwodzie biełgorodzkim. Podkreślił również, że siły Achmatu będą współpracować z innymi siłami rosyjskimi w obronie obwodu biełgorodzkiego i mieszkańców innych obszarów przygranicznych.
"Kadyrow prawdopodobnie chce przedstawiać siebie i siły czeczeńskie jako współpracujące z MON, co bezpośrednio kontrastuje z finansistą grupy Wagnera Jewgienijem Prigożynem, który wcześniej groził rozmieszczeniem sił Wagnera w obwodzie biełgorodzkim bez pozwolenia rosyjskiego MON czy rosyjskiego dowództwa wojskowego", czytamy w najnowszym raporcie ISW.
Kadyrow już na początku czerwca wyrażał zaniepokojenie sytuacją w obwodzie biełgorodzkim. Przekonywał, że "jednostki czeczeńskie bez trudu pokonają terrorystów, którzy zaatakowali ten region". Czeczeński przywódca zapewniał wówczas, że jego ludzie są gotowi, tylko czekają na rozkaz Władimira Putina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ruszyła kontrofensywa Ukrainy
"15 czerwca siły ukraińskie kontynuowały działania kontrofensywne co najmniej na trzech kierunkach i według doniesień miały mieć zdobycze terytorialne" – informuje ISW.
Siły ukraińskie m.in. miały się posunąć do przodu ostatniej doby o około 1 km w zachodniej części obwodu donieckiego i kontynuować próby poprawienia swoich pozycji taktycznych w rejonie Wuhłedaru.