Nowy wpis Zełenskiego. Nawiązał do katastrofy smoleńskiej
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w niedzielę na Twitterze, że w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej Ukraina jest "solidarna z polskimi przyjaciółmi".
11.04.2022 | aktual.: 11.04.2022 07:26
"Dziś czcimy pamięć ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, która przed 12 laty zabrała życie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i przedstawicieli polskiej elity" - napisał Zełenski na Twitterze.
Jak dodał, "w tym dniu jesteśmy solidarni z naszymi polskimi przyjaciółmi i sojusznikami, którzy twardo stoją przy Ukrainie przeciwko agresji Federacji Rosyjskiej".
10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, w katastrofie samolotu Tu-154M, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Zełenski: Rosja nie potrafi przyznać się do błędów w polityce wobec Ukrainy
W swoim wystąpieniu na Facebooku Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Moskwa nie ma odwagi przyznać się do błędnej polityki wobec Ukrainy.
- Oni boją się przyznać, że przez dziesięciolecia zajmowali błędne stanowiska i wydawali kolosalne środki na wspieranie ludzkich zer, z których chcieli stworzyć przyszłych bohaterów przyjaźni ukraińsko-rosyjskiej - oświadczył ukraiński prezydent.
Próba stworzenia przez Moskwę własnych ludzi na Ukrainie, jak to ujął Zełenski, nie powiodła się, ponieważ ci ludzie "umieli tylko napchać sobie kieszenie pieniędzmi z Rosji".
Jednocześnie Rosja próbuje przerzucić winę za wszystko na Ukrainę - dodał ukraiński polityk.
- Kiedy ludziom brakuje odwagi, przyznać się do błędów, przeprosić, dostosować się do rzeczywistości, zamieniają się w potwory - powiedział Zełenski, nawiązując do przywódców na Kremlu.
Niemniej jednak dodał, że nadejdzie dzień, w którym Rosja będzie musiała się przyznać do winy.