Według świadków, kilkadziesiąt eksplozji wstrząsnęło Faludżą, kiedy niespodziewanie wznowione zostały walki na wschodnich obrzeżach miasta. Nie jest jasne co doprowadziło do starć.
Amerykańscy żołnierze piechoty morskiej zaczęli wycofywać się w piątek rano. Mieli opuścić kilka posterunków w południowej i zachodniej części Faludży. AFP pisała, że chodzi m.in. o 1. batalion 5. pułku piechoty morskiej, zajmujący dotąd przemysłową dzielnicę miasta. Świadkowie dodają, że niektóre pozycje w mieście zostały zajęte przez irackich policjantów.
W czwartek zapowiedziano, że piechota morska USA wycofa się z rejonu Faludży, by na mocy nowego porozumienia przekazać irackiej formacji bezpieczeństwa kontrolę nad miastem. Formacja ta - nazwana Armią Ochronną Faludży - miałaby liczyć do 1100 żołnierzy.