Nowe ustalenia w sprawie serii zabójstw w Warszawie
Policja nie kończy śledztwa po zabójstwach kobiet w Warszawie. Ujawniono, co było przyczyną zgonu czwartej seniorki, która powiązana była ze sprawą. Już wiadomo, że nie doszło do bezpośredniego uśmiercenia.
Czwarta ofiara serii napadów na seniorki w Warszawie zmarła z powodu zawału serca, który - jak ustalili śledczy - został wywołany stresem podczas napadu - dowiedziało się RMF FM.
Przyczyną śmierci mieszkanki ul. Pruszkowskiej na warszawskiej Ochocie był najpewniej zawał - przekazują śledczy, którzy mają wyniki sekcji zwłok kobiety.
Śledczy powiązali śmierć kobiety z podejrzanymi, gdyż znaleziono u nich przedmioty z jej mieszkania. Mimo postawienia zarzutów policja kontynuuje analizę sprawy, badając inne niewyjaśnione zgony starszych kobiet w Warszawie. Celem jest ustalenie, czy istnieją kolejne ofiary tych napadów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkrycie na lotnisku w Krakowie. Przeskanowali podejrzany bagaż
Brutalne morderstwa w Warszawie
W związku ze sprawą zabójstw starszych kobiet w Warszawie policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn - poinformowała w środę policja. Pierwszy z mężczyzn usłyszał m.in. zarzuty zabójstwa, drugi - m.in. zarzut wzięcia udziału w zabójstwie i paserstwa. Obaj przyznali się do winy.
Chodzi o trzy zabójstwa dokonane w stolicy w ciągu ostatnich dwóch tygodni w mieszkaniach przy ulicach: Franciszkańskiej, Księcia Trojdena i Wąwozowej. Dodatkowo w miejscu zatrzymania podejrzanych policja odnalazła przedmioty pochodzące z mieszkania czwartej kobiety, której zgon ujawniono przed kilkoma dniami przy ul. Pruszkowskiej.
Zatrzymani to 43-letni obywatel Polski i 33-letni obywatel Ukrainy. Polak był wielokrotnie karany i poszukiwany listem gończym, zaś obywatel Ukrainy na terenie Polski nie był dotychczas karany. Obaj zajmowali się drobnymi naprawami, w tym hydrauliką i w ten sposób poznali swoje ofiary.
Źródło: RMF FM/PAP