Nowak-Jeziorański: nie przyznawać uprawnień kombatanckich funkcjonariuszom UB
Propozycja przyznania uprawnień kombatanckich byłym funkcjonariuszom Urzędu Bezpieczeństwa, prokuratury i sądownictwa budzi oburzenie i potępienie, uderza w dobre imię Sejmu RP - napisał Jan Nowak-Jeziorański w liście do członków Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Komisja pracuje nad projektem nowelizacji ustawy o kombatantach.
"Propozycja ta musi budzić stanowczy sprzeciw. Nie wolno stawiać znaku równości między dawnymi prześladowcami i ich pomocnikami a ofiarami" - napisał Nowak-Jeziorański, były żołnierz Armii Krajowej.
Projekt nowelizacji, zgłoszony przez posłów SLD, przewiduje przywrócenie uprawnień kombatanckich osobom zatrudnionym w latach 1944-1956 m.in. w Urzędzie Bezpieczeństwa, Milicji Obywatelskiej, sądownictwie, wojsku, o ile nie dopuścili się zbrodni lub bezpośrednio nie uczestniczyli w stosowaniu represji. Chodzi o 35 tys. osób (oraz wdów po nich) z ogólnej liczby 50 tys., którzy zostali pozbawieni uprawnień kombatanckich na mocy ustawy z 1991 roku.
Nowak-Jeziorański napisał, że jego sprzeciw "spotyka się z aktywnym poparciem ze strony wszystkich byłych żołnierzy Armii Krajowej, WiN oraz pozostałych organizacji walczących o niepodległą Polskę, a także posłów na Sejm RP".
Podobny list do marszałka Sejmu wystosował prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej ppłk Stanisław Karolkiewicz. Zaapelował do marszałka Sejmu o przeciwstawienie się "haniebnym próbom zmian" w ustawie kombatanckiej i poprosił o wycofanie projektu. "Historia oceniła zbrodnie popełnione w latach 1944-1956" - napisał Karolkiewicz.
Wnioskodawcy projektu nowelizacji napisali w uzasadnieniu, że ustawa o kombatantach z 1991 roku "została uchwalona w atmosferze niesprzyjającej tworzeniu prawa regulującego tak delikatną materię, jak ocena wydarzeń z najnowszych dziejów Polski"
"Silne tendencje do rozliczeń z przeszłością i formułowania uogólnionych i jednostronnych ocen powojennej historii zaowocowały uchwaleniem prawa krzywdzącego tych spośród kombatantów, którzy aktywnie włączyli się w odbudowę struktur państwa po II wojnie światowej" - uznali wnioskodawcy.
Projekt popierają organizacje kombatanckie skupiające m.in. te osoby, którym przywrócone zostałyby uprawnienia, czyli Ogólnopolski Związek Żołnierzy Batalionów Chłopskich oraz Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.
Sprzeciwiają mu się natomiast m.in. Światowy Związek Żołnierzy AK, Związek Powstańców Warszawskich, Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Stowarzyszenie Polskich Kombatantów w kraju.
Członkowie sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny będą debatować nad projektem w najbliższy wtorek.