Nowa Zelandia: przystojni tancerze pilnie poszukiwani
Na nietypowy pomysł wpadły nowozelandzkie siatkarki. Panie - chcąc ubarwić rozgrywane przez siebie mecze - postanowiły zatrudnić męskich cheerleaderów. Co więcej, siatkarki liczą na to, że podczas dopingowania panowie pokażą... trochę męskiego ciała.
Kobieca drużyna Silver Ferns (Srebrne Paprocie) poszukuje ośmiu mężczyzn, na początek do ubarwienia dwóch rozgrywek - z Anglią w lipcu i Australią w październiku. Według pań, muszą być to wspaniali tancerze, z poczuciem rytmu i zamiłowaniem do siatkówki.
Według nowozelandzkiego radia, panie nie poinformowały jeszcze, jak bardzo obcisłe stroje będą musieli nosić męscy cheerleaderzy... (jask)