Nowa lewica jeszcze raz
Wraca pomysł stworzenia pod patronatem
Aleksandra Kwaśniewskiego nowego ugrupowania centrolewicowego.
Rozmowy w tej sprawie prowadzą najbliżsi pracownicy prezydenta i
politycy lewicy. Mają je zakończyć do końca marca - pisze
"Rzeczpospolita".
07.02.2005 | aktual.: 07.02.2005 06:32
Pomysłodawcy nowej inicjatywy politycznej chcieliby odnieść podobny efekt jak twórcy Platformy Obywatelskiej tworząc centolewicową alternatywę. Zaproszenie skierowane jest do SDPl Marka Borowskiego, Unii Wolności i bliskich prezydentowi polityków SLD nieskompromitowanych aferami. W tworzenie nowej formacji centrolewicowej mieliby zaangażować się Marek Borowski, Marek Belka, Włodzimierz Cimoszewicz i Jerzy Hausner. Dwaj ostatni formalnie związani są wciąż z SLD, jednak coraz bardziej dystansują się od Sojuszu - zauważa "Rzeczpospolita".
Wicepremier nie tak dawno zadeklarował, że nie wierzy w zjednoczenie lewicy i wezwał młodych działaczy SLD do stworzenia własnej partii. Z kolei obecny marszałek Sejmu mówił po ostatnim kongresie Sojuszu, że coraz bliżej mu do bezpartyjności.
Nowe ugrupowanie miałoby zaproponować jednego, wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich. Te rozmowy może komplikować fakt, że Marek Borowski zadeklarował już start w wyborach prezydenckich - informuje gazeta.
Tymczasem liderzy Unii Wolności deklarują, że odrzucą zaproszenie do prezydenckiego obozu. "Nie interesuje nas budowa silnego centrum, które byłoby przystankiem dla ludzi prezydenta" - argumentuje Jan Lityński. Sekretarz generalny UW, Andrzej Potocki nie dopuszcza możliwości, aby Unia znalazła się w jednej koalicji z SDPl - dodaje "Rzeczpospolita". (PAP)