Nowa filantropia polskich przedsiębiorstw
Polska filantropia zmienia się. Firmy coraz
rzadziej rozdają pieniądze. Częściej angażują się w rozwiązanie
konkretnego problemu społecznego. Społeczne zaangażowanie firm,
będące częścią społecznej odpowiedzialności biznesu, to obecna
forma filantropii, która rozwija się nie tylko na świecie, ale
powoli również w Polsce - ocenia "Rzeczpospolita".
Z obserwacji organizacji filantropijnych wynika, że coraz rzadziej polski biznes przekazuje darowizny na działania związane z rozwojem demokracji, ochrony praw człowieka czy na pomoc społeczną. Specjaliści zwracają uwagę, że wrażliwość na zaspokajanie podstawowych potrzeb związanych z ubóstwem czy chorobami powoli zostaje uznana za zaspokojoną. Chcemy wspierać już inne cele. Coraz więcej pieniędzy trafia na edukację, kulturę, sztukę rzadziej na ekologię.
Inaczej do filantropii podchodzą duże, a inaczej mniejsze lokalne przedsiębiorstwa. Duże coraz częściej opracowują programy związane z rozwiązaniem konkretnego problemu społecznego, bliskiego ich misji. Z kolei mniejsze firmy zachowują się tu bardziej emocjonalnie, pomagając wielu partnerom działającym w różnych dziedzinach.
Jeszcze ze kilka lat temu najwięcej nominacji do konkursu o tytuł Dobroczyńca Roku było głównie wśród banków, firm ubezpieczeniowych, koncernów paliwowo-energetycznych - zauważa Artur Ptak, koordynator tego konkursu, w którym nagradzane są firmy państwowe lub prywatne oraz fundacje utworzone przez te firmy. Teraz coraz częściej zgłaszane są mniej znane, często lokalne firmy, takie jak piekarnie czy masarnie. (PAP)