Nocny pościg ulicami Zabrza. Pijany kierowca uderzył w radiowóz
Zabrzańscy policjanci musieli wykazać się umiejętnościami godnymi rajdowców w trakcie pościgu za pijanym kierowcą. Mężczyzna ignorował nakaz zatrzymania się, a w trakcie próby ucieczki wjechał w radiowóz.
W środku nocy mieszkaniec Zabrza zadzwonił pod numer alarmowy i poinformował policję o nietrzeźwym kierowcy grasującym na ul. 3 Maja. Wezwani na miejsce mundurowi próbowali zatrzymać volkswagena vento, ale mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący samochodem nie zatrzymał się.
Policjanci ruszyli w pościg ulicami: 3 Maja, Makoszowską, Winklera, Rondem Sybiraków aż do ulicy Matejki. Tam, w wyniku nadmiernej prędkości pojazd wjechał na chodnik. Mimo zbliżających się funkcjonariuszy, kierowca próbował dalej uciekać i cofając, uderzył w radiowóz. Jeden z policjantów otworzył drzwi vento i wyjął kluczyk ze stacyjki.
Zatrzymany kierowca to 24-letni mieszkaniec Zabrza, który był już wcześniej karany za jazdę po pijaku. Tym razem alkomat wykazał 1,6 promila alkoholu w jego organizmie.
- Złożyliśmy już wniosek do prokuratury o tymczasowe aresztowanie kierowcy - mówi w rozmowie z WP.PL rzecznik zabrzańskiej policji, Marek Wypych - To nie jest jego pierwszy przypadek złamania prawa, za jazdę po alkoholu grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności - dodaje.
Mężczyzna odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu, złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz za popełnione wykroczenia drogowe.