"No Trump". Nie wszyscy mile przywitali prezydenta USA
- Z okazji przyjazdu prezydenta Trumpa przygotowaliśmy specjalne powitanie - podkreśliło Greenpeace. Tego przywitania nie można jednak zaliczyć do życzliwych. Dlaczego? Na fasadzie Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie organizacja wyświetliła ogromny napis “No Trump, Yes Paris”.
05.07.2017 | aktual.: 28.03.2022 12:16
Słowa umieszczone na fasadzie PKiN, który jest wizytówką Warszawy, są wyrazem krytyki antyklimatycznej polityki prezydenta Stanów Zjednoczonych. Tekst wyświetlał się w środę wieczorem, w dniu przylotu Trumpa.
Członkowie Greenpeace w ten sposób protestują przeciwko zapowiedzi prezydenta USA wycofania Stanów Zjednoczonych z tzw. porozumienia paryskiego (dot. działania na rzecz ochrony klimatu).
Trump z Polski ma udać się do Hamburga na Szczyt G20. Jak zaznacza Greenpeace, pod porozumieniem paryskim podpisało się prawie 200 państw i żadne nie planuje się wycofać. W przeciwieństwie do Trumpa.
Nie tylko Unia Europejska, Chiny, Indie czy Kanada, ale też wiele stanów, w tym m.in. Kalifornia, deklarują, że będą realizować założenia porozumienia paryskiego - powiedział Paweł Szypulski z Greenpeace Polska.
Polacy nie zgadzają się z Trumpem
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Kantar Public, Polacy na decyzję Trumpa patrzą nieprzychylnie. 70 proc. badanych jest zdania, że Stany Zjednoczone powinny pozostać w porozumieniu paryskim.
To nie wszystko. 79 proc. Polaków oczekuje większego zaangażowania Polski w działania na rzecz zapobiegania negatywnym skutkom zmian klimatu. Taki sam odsetek pytanych twierdzi, że najlepszym sposobem na zapewnienie Polsce niezależności i bezpieczeństwa energetycznego jest zwiększenie produkcji energii z krajowych surowców i źródeł odnawialnych.