NIK: kredyty studenckie mijają się z powołaniem
Z pożyczek i kredytów studenckich nie korzystają najbiedniejsi studenci - ocenia Najwyższa Izba Kontroli. Ministerstwo Edukacji Narodowej nie zgadza się z tą opinią.
Zdarza się, że studenci, którzy spełniają kryteria finansowe nie dostają kredytów, bo nie mają poręczycieli. System, który był przewidziany dla najuboższych nie spełnia więc swego zadania - uważa prezes Izby Janusz Wojciechowski. Zwraca także uwagę na fakt, że rata kredytu od trzech lat się nie zmieniła, a to oznacza, że studenci realnie otrzymują mniej pieniędzy.
MEN nie zgadza się z opinią Izby. Tadeusz Podpłonkowski z resortu edukacji powiedział, że jeśli student nie ma poręczycieli może się starać o zabezpieczenie bankowe. Jego zdaniem taka sama wysokość rat kredytu umożliwia skorzystanie z systemu większej liczbie osób.
Kredyty przyznawane są od trzech lat, a skorzystało z nich 160 tysięcy studentów. (reb)