NIK: coraz więcej obszarów zagrożonych korupcją
Obszarów zagrożonych korupcją jest coraz więcej - wynika z najnowszego opracowania Najwyższej Izby Kontroli. Najgorzej jest z prywatyzacją, gospodarowaniem majątku państwowego i z zamówieniami publicznymi.
23.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W środę NIK przedstawiła opracowanie dotyczące korupcji w Polsce. Za dokumentację Izbie posłużyły wyniki 30 kontroli z ubiegłego roku.
Według prezesa NIK, Janusza Wojciechowskiego, przyczynami rozwoju korupcji są przede wszystkim nadmiar kompetencji w ręku jednego urzędnika, dowolność w podejmowaniu decyzji i słabość kontroli wewnętrznej.
Zaobserwowaliśmy też dwa nowe zjawiska. Nadmiar korzystania z usług zewnętrznych i uchylanie się przed kontrolą państwową - powiedział Wojciechowski. Wyjaśnił, że chodzi o praktykę angażowania zewnętrznych ekspertów do tworzenia aktów prawnych i opieranie się kontroli NIK.
Mimo to na tle byłych krajów socjalistycznych Polska wypada całkiem dobrze - uważają przedstawiciele Banku Światowego. Jacek Wojciechowicz, rzecznik Banku w Polsce powiedział, że coraz więcej obszarów korupcji jest widocznych i coraz więcej przypadków jest ujawnianych. Jest to wynik działania nie tylko władz, ale także większej świadomości społeczeństwa. Jednak aby znaleźć się w czołówce państw, w których zjawisko to prawie nie występuje, Polska ma jeszcze dużo do zrobienia. (mag, mon)