Niezidentyfikowane drony nad francuskimi elektrowniami atomowymi. Wszczęto śledztwo
Nad elektrowniami atomowymi we Francji latały tajemnicze drony. Jak pisze agencja Reutera, może to budzić obawy o bezpieczeństwo tych obiektów.
30.10.2014 | aktual.: 30.10.2014 15:08
W sprawie niezidentyfikowanych dronów wszczęto już śledztwo. - Dochodzenie jest w toku, podjęto pewne środki, by dowiedzieć się, co to za drony i je zneutralizować - zapewniał na antenie radia France Info szef francuskiego MSZ Bernard Cazeneuve.
Reuters, powołując się na rzecznika EDF - państwowego przedsiębiorstwa zarządzającego elektrownianymi - podaje, że miedzy 5 a 20 października drony zauważono w sumie nad siedmioma elektrowniami atomowymi w całym kraju. Tymczasem zabronione jest latanie na wysokości poniżej tysiąca metrów nad tego typu zakładami oraz w promieniu pięciu kilometrów.
Obrońcy środowiska naturalnego z Greenpeace, którzy wcześniej w tym roku wdarli się na teren jednego z zakładów nuklearnych niedaleko niemieckiej granicy, zaprzeczyli, by to oni stali za akcją dronów.
Reuters przypomina, że we Francji znajduje się 58 reaktorów na terenie 19 obiektów prowadzonych przez EDF.
Źródło: Reuters.