Niepokojące dane. Rosja szykuje się na długą wojnę
Rosja przygotowuje się do prowadzenia wojny na Ukrainie do 2027 roku, informuje agencja UNIAN, cytując Andrija Kowalenkę z ukraińskiego Centrum Zwalczania Dezinformacji.
Rosja gromadzi zasoby, by prowadzić wojnę na Ukrainie do 2027 roku - powiedział Andrij Kowalenko, szef Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, cytowany przez agencję UNIAN. Kowalenko analizuje wypowiedzi Putina, pracę rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego oraz potencjał gospodarczy Rosji.
- Rosjanie zrobią wszystko, aby obwinić Ukrainę za brak rozejmu czy porozumienia, przygotowując środki na dalsze działania zbrojne - dodał Kowalenko. Zauważył, że prezydenta Rosji można zmusić do negocjacji "jedynie siłą" i muszą to zrobić kraje wspierające Kreml, w tym Chiny.
Rola Chin w negocjacjach
- Jeśli uda się zaangażować Pekin, ale nie po stronie Moskwy, retoryka Rosji ulegnie zmianie. Kreml nie będzie w stanie utrzymać intensywności wojny z Ukrainą bez pomocy w obchodzeniu sankcji - ocenił Kowalenko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W raporcie opublikowanym pod koniec grudnia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) zwrócił uwagę, że Władimir Putin "odrzucił sugestię zespołu prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, zgodnie z którą członkostwo Ukrainy w NATO zostałoby opóźnione o co najmniej dekadę, a Rosja zgodziłaby się zakończyć wojnę przeciwko Ukrainie".
Gen. Keith Kellogg, wybrany przez Trumpa na specjalnego wysłannika ds. Ukrainy i Rosji, przyznał, że oba kraje "są wykończone walkami". - To jest jak walka w klatce. Masz dwóch zawodników i obaj chcą się poddać. Potrzebujesz tylko sędziego, który ich rozdzieli. I myślę, że prezydent Donald Trump może to zrobić - powiedział Kellogg w wywiadzie dla Fox Business.