Niemieckie miasto mówi uchodźcom "stop". Przyjadą pod jednym warunkiem
Salzgitter w Dolnej Saksonii jest pierwszym niemieckim miastem, które ze względu na zbyt dużą liczbę uchodźców ograniczyło do minimum ich napływ - poinformował w piątek premier Dolnej Saksonii Stephan Weil.
08.09.2017 22:59
Nowi migranci będą przyjmowani tylko w wyjątkowych przypadkach. Władze landu rozważają wprowadzenie podobnych ograniczeń w dwóch innych miastach - Delmenhorst i Wilhelmshafen.
W liczącym 100 tys. mieszkańców Salzgitter mieszka ponad 5 tys. uchodźców z prawem stałego pobytu w Niemczech. 3,3 tys. z nich pochodzi z Syrii.
Władze miasta od dawna domagały się ograniczenia napływu migrantów, wskazując na brak kwater i trudności finansowe. Premier Weil obiecał pomoc w wysokości 11 mln euro.
Od 2015 roku do Niemiec przyjechało blisko 1,5 mln obcokrajowców z zamiarem ubiegania się o azyl. Dolna Saksonia należy obok Nadrenii Północnej-Westfalii i Bawarii do landów z największą liczbą azylantów.