Niemieckie media obawiają się Nawrockiego i krytykują Tuska
Za Odrą media szeroko komentowały zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ocenia, że "nie będzie (on) łatwym prezydentem ani dla Polski, ani dla Niemiec, ani dla UE, ani dla Ukrainy". Z kolei "Sueddeutsche Zeitung" krytykuje Tuska za brak jasnego planu działań.
Co musisz wiedzieć?
- Karol Nawrocki został zaprzysiężony na prezydenta RP. Według niemieckich mediów może to skomplikować relacje Warszawy z Berlinem.
- Komentatorzy zza Odry zwracają uwagę, że Donald Tusk stoi przed wyzwaniem współpracy z prezydentem, który nie ukrywa, że nie będzie łatwym partnerem dla rządu.
- Niemcy zauważają, że rządząca koalicja nie może się pochwalić wieloma sukcesami, a realizacja obietnic przy Karolu Nawrockim będzie jeszcze trudniejsza.
Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" ocenia, że Nawrocki nie zostawił żadnych wątpliwości, że uważa rząd Tuska za przeciwnika, a podczas swojej prezydentury chce pomóc PiS powrócić do władzy.
Nawiązując do niedawnej rekonstrukcji rządu, gazeta wskazuje, że polski premier chce zaznaczyć nowy początek. "Przede wszystkim jednak Tusk musi wreszcie jasno określić, jaki plan ma jego rząd. Wszyscy wiedzą, czego chce PiS. Ale czego chce Tusk? Poza walką z PiS?" - pyta "SZ".
Dziennik krytykuje Tuska za "brak odwagi", by opowiedzieć się za wspólnymi decyzjami UE, np. w sprawie paktu migracyjnego. "Czy tak postępuje polityk proeuropejski? Tusk mógłby spróbować czegoś nowego: bez obawy przed atakami, które i tak nadejdą, opowiedzieć się za współpracą z Niemcami, chwalić UE lub własną strategię energetyczną" - można przeczytać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: poseł PiS do ministra Żurka: Nie będzie pan musiał uciekać za granicę
"Premier Tusk powinien bardziej zwracać się do własnych wyborców, zamiast z obawą spoglądać w stronę prawicy. Aby to osiągnąć, musiałby jednak przezwyciężyć urazy i (…) spory z przeszłości. Taka zmiana kursu wymaga jednak najpierw zmiany pokoleniowej" – konkluduje "Sueddeutsche Zeitung".
Niemcy bez entuzjazmu o Nawrockim. Lawina komentarzy
Zaprzysiężeniu Nawrockiego sporo uwagi poświęcił również "Bild". Dziennik ocenia, że nie jest do dobry dzień ani Tuska, ani dla Berlina i Brukseli.
W artykule przypomniano, że w kampanii wyborczej Nawrocki wygłaszał antyniemieckie hasła, domagał się od Niemiec reparacji wojennych i nazywał Tuska "niemieckim agentem". "Oznacza to, że trudno oczekiwać większej harmonii między Polską a Niemcami, podobnie jak w ciągu 10 lat prezydentury Dudy" - pisze "Bild".
Z kolei "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ocenia, że Nawrocki "nie będzie łatwym prezydentem ani dla Polski, ani dla Niemiec, ani dla UE, ani dla Ukrainy". Dziennik ocenia, że nowy prezydent Polski będzie "całkowicie nieprzewidywalny", a jego wygrana "pogrążyła w jeszcze poważniejszym kryzysie ideologicznie podzieloną koalicję rządzącą".
Gazeta ocenia, że w kwestii realizacji obietnic wyborczych "Tusk jak dotąd niewiele zdołał osiągnąć". "Z Nawrockim, którego podpis jest mu potrzebny do wielu reform, stanie się to jeszcze trudniejsze, a być może niemożliwe" – dodaje.
Tygodnik "Der Spiegel" zauważa, że w mowie inauguracyjnej nowy prezydent "poszedł na kurs konfrontacyjny z Tuskiem". "Można spodziewać się, że Nawrocki, eurosceptyczny fan prezydenta USA Donalda Trumpa, będzie próbował doprowadzić do zmiany kursu politycznego w Polsce" - pisze.
Recenzując rząd Tuska, "Der Spiegel" pisze o "mikrozarządzaniu zamiast wojny kulturowej" i "przekazie, że pompatyczny nacjonalizm PiS nie skraca kolejek do lekarza".
"Der Spiegiel" zauważa, że w "Polsce narastało niezadowolenie, bo wiele obietnic reform nie zostało zrealizowanych", a "obóz prawicowy skutecznie przedstawił wybory jako sprawę egzystencjalną dla polskości zagrożonej przez niemiecką hegemonię i imigrantów".
Przeczytaj też:
Źródło: PAP