Niemiecka prasa: Tusk był jak sparaliżowany, ale...
Niemiecka prasa szeroko rozpisuje się o wotum zaufania udzielonym rządowi Donalda Tuska. Neues Deutschland komentuje to stwierdzeniem, że polski premier "uciekł do przodu".
"Premier Donald Tusk, który od tygodni wydawał się sparaliżowany agresywnymi aktywnościami Jarosława Kaczyńskiego, Solidarności i części Kościoła, swoim wnioskiem o wotum zaufania dla rządu uciekł do przodu" - stwierdza Neues Deutschland.
Gazeta dodaje, że PiS, który zgodnie z dwoma przeprowadzonymi ostatnio sondażami, prowadzi trzema względnie sześcioma procentami głosów, zapowiedział zgłoszenie konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu. - To, że ponad połowa uprawnionych do głosowania w ogóle nie idzie już do urn albo nie chce zaufać żadnej partii, wydaje się Tuskowi nie przeszkadzać - komentuje gazeta.
Jak pisze dalej, swoim przemówieniem Tusk starał się rozwiać wszelkie wątpliwości dowodząc, że prowadzi kraj we właściwym kierunku. Mimo to, według sondaży przeprowadzonych w weekend po głosowaniu w sejmie, PiS nadal wspina się na poziom 42 procent.
"Nawet z obozu liberałów dochodzi krytyka pomysłu Tuska stworzenia państwowego molocha do koordynacji i kontroli inwestycji energetycznych i infrastrukturalnych. Plany rządu zbyt zależą od dotacji unijnych z budżetu 2013-2020. Prywatny sektor czuje się zbyt mało zauważany. Tusk chce przeznaczyć ponadto dodatkowe dziesięć miliardów złotych na nowoczesne uzbrojenie, konieczne dla bezpieczeństwa Polski - pisze Neues Deutschland - Słowa nie powiedział natomiast na temat zatrważającej sytuacji w systemie opieki zdrowotnej. Obok rosnącego bezrobocia wywołuje to w kraju niezadowolenie" - konstatuje dziennik.