Najważniejsze treści mszy, odprawianej w Domu Młodzieży Ewangelickiej w Hanowerze, transmitowano jako SMS-y (krótkie wiadomości tekstowe) do około 2,5 tysiąca młodych ludzi w całych Niemczech.
Msza była też transmitowana na żywo w Internecie. Organizatorzy tego przedsięwzięcia podkreślają, że ze swą "mszą przez komórkę" chcieli dotrzeć zwłaszcza do młodych ludzi, którzy stracili zainteresowanie Kościołem.
Czwartkowy eksperyment uznano za bardzo udany i zaplanowano powtórki. Teraz od was zależy, kiedy i jak będziecie uczestniczyć w mszy - reklamowano w Internecie hanowerski eksperyment. Czy to w samotności, czy z przyjaciółmi, albo w tramwaju. To wasza decyzja!
Nie wszystkim pomysł z "SMS-ową mszą" przypadł do gustu. Protestancki biskup Berlina, Wolfgang Huber podkreślił, że usługi SMS-owe nie mogą zastąpić doświadczenia, jakim jest uczestnictwo w mszy. Powiedział o tym Reutersowi przez telefon komórkowy. (mag)
