Niegroźny wąż stał się zabójcą. Lasy Państwowe wydały oświadczenie
Lasy Państwowe wydały oświadczenie w sprawie węża Eskulapa, którego sfotografowano ostatnio w Bieszczadach i materiałów, jakie pojawiły się o nim w internecie na różnych portalach. "Krew, przemoc i łzy - to się teraz najlepiej sprzedaje w mediach, jednak pogoń za klikalnym tytułem może przynieść wiele szkody" - piszą leśnicy.
Wąż Eskulapa na drzewie w Bieszczadach
W środę 9 września Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie udostępniła zdjęcie węża Eskulapa, który wił się po jednym z drzew w Bieszczadach.
"Tylko jeden polski wąż tak potrafi. Zapewne umiejętność wchodzenia na drzewo od zawsze zwracała uwagę na tego gada. W dodatku jego niejadowitość, sympatyczny wygląd i łatwość oswajania sprawiały, że był przez ludzi szanowany" - napisali leśnicy.
Niegroźny wąż stał się dusicielem
Niestety, po publikacji zdjęć węża Eskulapa w sieci zawrzało. Podchwyciły to różne portale, które nazwały go dusicielem i zaczęły ostrzegać przed tym niegroźnym gatunkiem. Co więcej, informowano, że to Lasy Państwowe apelują o ostrożność, bo w lasach pojawił się wąż dusiciel.
Lasy Państwowe wydają oświadczenie w sprawie węża Eskulapa. To nie jest zabójca ludzi
W poniedziałek 14 września leśnicy wydali oświadczenie w sprawie węża Eskulapa.
"Na kilku internetowych portalach spotkanie z tym bardzo pożytecznym, niejadowitym, objętym ochroną ścisłą i bardzo rzadkim gatunkiem węża zostało przedstawione jak ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem!" - napisały na Facebooku Lasy Państwowe, zamieszczając jednocześnie zrzuty ekranu z mrożącymi krew w żyłach tytułami.
Jednocześnie leśnicy dodają: "W ten sposób zupełnie niegroźny dla człowieka gatunek może stać się źródłem strachu i obrzydzenia, a w konsekwencji nawet ofiarą, która będzie tępiona przy byle okazji!!!"
Lasy Państwowe podkreślają, że wąż Eskulapa jest gatunkiem niegroźnym dla człowieka. Nie ma zębów jadowych, więc nie kąsa. Żywi się małymi ssakami, takimi jak myszy, natomiast dla ludzi jest niegroźny. Podobne artykuły, jak te, które pojawiły się w sieci w ostatnich dniach, mogą natomiast sprawić, że ten chroniony gatunek będzie zagrożony.
