"Niech podziały polityczne nie wtargną do naszego domu"
Do jedności, "która nie buduje murów, ale mosty", wezwał wiernych archidiecezji lubelskiej ich nowy metropolita abp Stanisław Budzik podczas swego ingresu, czyli uroczystego wprowadzenia do katedry w Lublinie.
- Naszym wspólnym zadaniem będzie czynić archidiecezję lubelską domem i szkołą komunii. Tak sobie życzył bł. Jan Paweł II, którego liturgiczne wspomnienie dziś po raz pierwszy obchodzimy - powiedział arcybiskup.
Abp Budzik przypomniał, że jedność chrześcijan ma swoje głębokie zakotwiczenie w tajemnicy Boga w Trójcy jedynego. - Taka jedność nie buduje murów, ale mosty. Taka jedność nie może stawiać politycznej granicy przed przykazaniem miłości bliźniego. Taka jedność otwiera nasze serca na wszystkich braci wierzących w Chrystusa, na wszystkie dzieci jednego Boga wołające do Niego przez modlitwę o pomoc; na wszystkich tych, którzy Boga jeszcze szukają - mówił arcybiskup.
Metropolita apelował do wiernych, aby - zgodnie z wezwaniem Jana Pawła II z jego ostatniej pielgrzymki do Polski - byli "świadkami i narzędziami Bożego miłosierdzia".
- Niech więc nikt w domu Kościoła nie będzie osamotniony, wykluczony, zapomniany. Bądźmy okiem dostrzegającym różnorakie oblicza ubóstwa, bądźmy sercem, które współczuje i kocha, bądźmy bratersko wyciągniętą dłonią, która niesie skuteczną pomoc - mówił abp Budzik.
Metropolita wzywał też rodziny, aby były szkołą miłości i wiary, przekazywały kolejnym pokoleniom najcenniejsze wartości religijne i narodowe, we współpracy z wychowawcami i nauczycielami. - Nie pozwólmy, aby podziały polityczne wtargnęły do wnętrza naszego domu, którym jest Kościół. Nie dajmy się podzielić i poróżnić, my, którzy złożyliśmy naszą nadzieję w Chrystusie zmartwychwstałym - powiedział abp Budzik.
Nowy metropolita lubelski abp Stanisław Budzik modlił się w kryptach biskupów lubelskich, przy sarkofagu, gdzie złożona jest trumna z ciałem jego poprzednika, zmarłego nagle w lutym abp. Józefa Życińskiego.
Modlitwa w kryptach biskupów lubelskich - gdzie oprócz abp. Życińskiego pochowani są także biskupi: Marian Fulman pochowany w 1945 r. oraz Piotr Kałwa zmarły w 1974 r. - zakończyła uroczystość ingresu abp. Budzika, czyli wprowadzenia go do katedry lubelskiej.
W wygłoszonej w czasie ingresu homilii abp Budzik wspominał abp. Życińskiego jako "nieodżałowanego poprzednika". Przypomniał m.in., że zmarłemu metropolicie leżały bardzo na sercu sprawy rozwoju Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, a także problemy młodych.
- Swoimi czynię słowa, jakie ks. abp Życiński skierował do ludzi młodych poszukujących nie tylko wiedzy, ale i drogi życia: - Jako wasz Pasterz życzę wam serdecznie, byście byli świadkami Bożego piękna odkrywanego w świecie. Byście nie odrzucali Chrystusowej miłości, która wnosi w Wasze życie rys wielkości i poczucie sensu. Byście nigdy nie stali się niewolnikami materialnych konkretów, lecz potrafili odkrywać prawdziwy świat Bożych wartości, które nie przynoszą wprawdzie wymiernych korzyści, ale bez których życie ludzkie byłoby jedynie wegetacją. Nawet jeśli luksusową, to jednak tylko wegetacją - mówił abp Budzik w homilii.
Abp Budzik przez wiele lat współpracował z abp. Życińskim. Kiedy bp Życiński był ordynariuszem diecezji tarnowskiej, ks. Budzik pełnił wtedy m.in. funkcję jego rzecznika prasowego.
Diecezja lubelska to ognisko intelektualne katolicyzmu
Diecezja lubelska, do której przychodzi abp Stanisław Budzik jako metropolita, to jedno z ognisk intelektualnych katolicyzmu polskiego - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik podczas ingresu abp. Budzika w Lublinie.
Abp Michalik powiedział, że archidiecezja lubelska jest bardzo różnorodna i ma wiele wartości. - Wiara prostego, wschodniego ludu i w imię tejże wiary umiłowanie ojczystej ziemi, mowy i tradycji, pobożność promieniująca licznymi sanktuariami, duchowieństwo liczniejsze niż gdziekolwiek i bardziej różnorodne niż gdzie indziej, bo ze względu na pokładane w nim nadzieje, kierowane jest do tej kuźnicy intelektualnej, jaką jest Katolicki Uniwersytet Lubelski - wymieniał abp Michalik.
- Diecezja lubelska to również jedno z najmocniejszych ognisk intelektualnych katolicyzmu polskiego. Tu mają się rodzić elity, wybrańcy ludzi i Boga. To tu rośnie i umacnia się albo słabnie i karłowacieje wiara z pogranicza wiedzy, z pogranicza wyborów etycznych, z tego co dobre i piękne, z tym co ponętne, pociągające, ale niejasne, niebezpieczne niekiedy - powiedział.
Zdaniem abp. Michalika "tu wypracowuje się zdrowy, otwarty na Boga i człowieka świat" oraz dialog "pełny szacunku w ekumenicznej rozmowie, dialog z uczciwymi agnostykami, a nie z relatywizmem, ateizmem". Według niego potrzebny ten dialog jest także "z niezawinioną niewiarą".
- Zadania to niezwykłe, ale i człowiek który tu przychodzi też nie byle jaki. Zresztą, jeśli patrzymy wiarą na świat, to widzimy, że Pan Bóg zawsze daje ludzi na miarę potrzeb i zadań, chociaż nie zawsze na miarę ludzkich oczekiwań - zaznaczył abp Michalik.
Podkreślił, że nowy metropolita lubelski abp Budzik ma wyjątkowo poważne doświadczenia "pracy na polu ogólnopolskim, gdzie skutecznie czuwał nad całością powierzonych mu spraw".
- W stosunkowo krótkim czasie, dzięki swoim zdolnościom, potrafił doprowadzić do pomyślnego sfinalizowania wielu trudnych zadań. Ten uniwersytecki profesor, samodzielny pracownik naukowy okazał się też człowiekiem bezpośredniego kontaktu, człowiekiem wspólnoty, komunii braterskiej - mówił hierarcha o abp. Budziku.