Polityka"Niech pan go zwolni i broni honoru polskich żołnierzy!"

"Niech pan go zwolni i broni honoru polskich żołnierzy!"

Polska Jest Najważniejsza zaapelowała do prezydenta Bronisława Komorowskiego o zdymisjonowanie jego doradcy, prof. Tomasza Nałęcza. Chodzi o wypowiedź Nałęcza, w której - według PJN - obraził on b. szefa GROM, gen. Sławomira Petelickiego. PJN zaapelowała też do prezydenta o obronę honoru i dobrego imienia polskich żołnierzy.

13.05.2011 | aktual.: 13.05.2011 17:39

Poseł PJN Paweł Poncyljusz powiedział na konferencji prasowej, że Nałęcz w kwietniu w Radiu ZET "w niewybredny i obcesowy" sposób publicznie obraził gen. Petelickiego. - Nałęcz stwierdził, że prawdziwy generał w II RP, gdyby miał krytykować rząd, to pozbawiłby się życia. To były bardzo ostre słowa, dlatego zwracamy się z apelem do prezydenta o odwołanie z funkcji doradcy prof. Nałęcza - zaznaczył.

- W naszej ocenie niedopuszczalne jest, by doradca głowy państwa publicznie obrażał generała wojska polskiego i nie poniósł za to żadnych konsekwencji. Pana reakcja na słowa Nałęcza będzie wyznaczała poziom szacunku Państwa dla swoich obrońców - czytamy w apelu PJN.

Poncyljusz dodał, że wielu polityków nie bierze też w obronę dowódcy Sił Powietrznych Andrzeja Błasika, który zginął w katastrofie smoleńskiej. - Zwierzchnik sił zbrojnych powinien z zasady stosować zasadę domniemania niewinności wobec polskich oficerów - podkreślił.

- Zwierzchnik sił zbrojnych powinien dbać o morale żołnierzy i zapewniać im należytą ochronę przed medialnymi atakami nieodpowiedzialnych polityków, którzy dla doraźnej popularności lub doraźnych politycznych celów nie wahają się poniewierać honoru polskiego żołnierza - czytamy w apelu PJN.

Obecny na konferencji prasowej b. wiceminister obrony narodowej Romuald Szeremietiew podkreślił, że zwierzchnik sił zbrojnych musi dbać o honor polskiego żołnierza. - Jestem wściekły i zły, że ludzie, którzy odpowiadają za obronność narodową, nie potrafią uszanować tego, czym jest mundur polskiego żołnierza - zaznaczył.

Jak podkreślił, nie można tolerować nieodpowiedzialnych zachowań nawet najwyższych urzędników państwowych, obrażających ludzi honoru. Szeremietiew zaapelował też o podpisywanie się pod apelem do prezydenta.

W apelu PJN zaprasza też prezydenta do Muzeum Wojska Polskiego, aby zobaczył wystawę pt. "Zanim uderzył Grom", a także na ekspozycję pamiątek po funkcjonariuszach BOR, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (434)