Niebiesko-zielone patrole na poprawę bezpieczeństwa
Na ulice wyszły niebiesko-zielone patrole. Policjant, strażnik a na dokładkę pies. Taki jest nowy pomysł na poprawę bezpieczeństwa w powiecie lubańskim.
30.10.2007 | aktual.: 30.10.2007 09:53
Komendant Ośrodka Tresury Psów Służbowych Straży Granicznej wyszedł z propozycją, że będzie delegował do wspólnych patroli z policjantami strażników, którzy odbywają w Lubaniu kursy – tłumaczy nadkom. Ryszard Podbucki z komendy powiatowej policji. Skorzystaliśmy z tego skwapliwie, bo to niepowtarzalna okazja do zwiększenia liczby patroli w mieście i powiecie – dodaje. Zastrzega jednak, że służby policjantów i strażników z psami nie odbywają się codziennie. Jest ich kilkanaście w miesiącu.
Mieszane patrole delegowane są głównie w pobliże miejsc publicznych takich jak dyskoteki, czy szkoły. Oprócz funkcji prewencyjnej, taki patrol ma także i tę przewagę, że szkolone przez straż graniczną psy z łatwością radzą sobie z wyszukiwaniem narkotyków. To często przydaje się podczas legitymowania i zatrzymywania osób – tłumaczy nadkom. Podbucki.
Policjanci mają nadzieję, że mimo sporej rotacji kursantów w OTPS w Lubaniu, wspólne patrole ze strażnikami i ich czworonożnymi partnerami nie będą się odbywały na zasadzie akcyjności a wejdą na stałe do kalendarza służb obu formacji.