Niebezpieczny szpieg skazany za zdradę
Estoński sąd skazał byłego urzędnika ministerstwa obrony na 12,5 roku więzienia za szpiegostwo i zdradę stanu. Sprawa wywołała zaniepokojenie NATO. Przypuszcza się, że mógł on przekazywać Rosjanom poufne informacje dotyczące sojuszu.
Była to jedna z najpoważniejszych spraw dotyczących szpiegostwa od czasu przyłączenia się Estonii do NATO w 2004 roku. Do czasu ujawnienia werdyktu rozprawa była tajna.
Herman Simm został aresztowany we wrześniu. Pracował w ministerstwie obrony od 1995 do 2006 roku. W latach 2000-2006 był tam szefem wydziału bezpieczeństwa. Miał dostęp do tajnych dokumentów, również tych dotyczących sojuszu.
Sąd skazał go na 12,5 roku więzienia za zdradę stanu i przekazywanie poufnych informacji. Według prokuratorów Simm mógł je przekazywać oficerowi rosyjskiego wywiadu.
Sprawa zaniepokoiła kwaterę główną NATO. Kraje należące do organizacji próbują teraz oszacować powstałe szkody.
Według informacji brytyjskiego dziennika "The Times" opublikowanych w listopadzie ubiegłego roku Simm mógł przekazać informacje m.in. o amerykańskiej tarczy antyrakietowej i metodach obrony przed atakami cybernetycznymi.