Niebezpieczne układy Gawłowskiego. Miał ostrzec szefa zorganizowanej grupy przestępczej przed ABW
W czwartek rano funkcjonariusze CBA przeszukali dom Stanisława Gawłowskiego w Koszalinie. Prokuratura zamierza postawić mu pięć zarzutów m.in. dotyczących korupcji. Według doniesień medialnych, polityk PO powiadomił szefa zorganizowanej grupy przestępczej o prowadzonym przeciw niemu śledztwie.
Stanisław Gawłowski jest sekretarzem generalnym Platformy Obywatelskieji szefem partii w Zachodniopomorskiem.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Gazeta Polska Codziennie" poinformowała, że polityk utrzymywał kontakty z Tomaszem P. - byłym dyrektorem Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Tomasz P. został oskarżony o stworzenie i prowadzenie zorganizowanej grupy przestępczej, działającej na terenie placówki. Według dziennika, grupa ustawiła ponad 100 przetargów na kwotę 600 mln zł. 46 członków tej grupy usłyszało zarzuty prokuratorski. Gawłowski miał powiedzieć Tomaszowi P., że ABW obserwuje działania ZMiUW i pewne jest, że będą aresztowania. Tym samym, polityk PO, popełniłby bardzo poważne przestępstwo, związane z ujawnieniem ściśle strzeżonych informacji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przypominamy, że poseł PO jest podejrzewany o korupcję. Polityk miał przyjąć łapówki o wartości 200 tys. zł., w czasie pełnienia funkcji wiceministra środowiska w rządach PO-PSL. "Na podejrzenie przestępstwa wskazuje obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy, m.in. w postaci dokumentów, zeznań świadków i wyjaśnień podejrzanych" - poinformowała prokuratura.